Clio od lat stanowi ścisłą czołówkę pośród najchętniej wybieranych samochodów w Europie ze sprzedażą roczną przekraczającą 300 tysięcy egzemplarzy. Niedawno nastąpiła zmiana warty i w katalogach pojawiła się piąta generacja. Upodobniła się do najnowszych modeli i jednocześnie wprowadziła spore zamieszanie w segmencie B. Przede wszystkim z uwagi na zaawansowanie technologiczne i jakość materiałów wykończeniowych. Nie zmieniły się jednak proporcje dwubryłowego nadwozia. Auto ma 405 cm długości, 180 szerokości i 144 wysokości. Można je wyposażyć w 16- lub 17-calowe obręcze ze stopów lekkich, a także w pełni diodowe, wydajne reflektory. Co ciekawe, tylne klamki zgrabnie ukryto w słupkach C.
Jeszcze dekadę temu trudno było rozprawiać o autach z segmentu B w charakterze rodzinnych pojazdów. Teraz sytuacja się zmieniła. Samochody wyraźnie urosły i zyskały wyposażenie rodem z pojazdów klasy średniej i wyższej. Nie inaczej jest w Clio, gdzie w dwóch rzędach z powodzeniem dogodną pozycję zajmą dorosłe osoby. Bagażnik zmieści 391 litrów i jest jednym z największych w klasie. Dość nisko umieszczony próg załadunkowy (78 cm) ułatwia pakowanie bagażu.
Dobre wrażenie robi też przedział pasażerski. Fotele okazują się wygodne i nieźle wyprofilowane. Opcjonalnie mogą być pokryte skórą. Do tego wysoko należy ocenić zestaw pokładowych instrumentów. Do dyspozycji mamy wiele przycisków, co w obecnie stosowanych kokpitach, nie jest sprawą oczywistą. Obsługa poszczególnych udogodnień jest intuicyjna. Sterowanie tempomatem wreszcie przeniesiono na kierownicę, a w miejscu analogowych wskaźników debiutuje ich cyfrowy odpowiednik. W zależności od wariantu, może mieć 7 lub 10 cali. Do wyboru oddano kilka układów graficznych. Dobre wrażenie robi też centralny ekran nowego zestawu multimedialnego. Ma 9,3 cala i jest największym stosowanym obecnie w modelach Renault.
Clio pozostaje jednym z ostatnich modeli segmentu B, w którym znajdziemy diesla. To całkiem żwawy 1.5 dCi o mocy 115 KM i 260 Nm. Do setki przyspiesza w 9,9 sekundy i rozpędza się do 197 km/h. Zużycie paliwa w średnim rozrachunku wynosi 4,1-4,3 litra.
Na drugim biegunie są benzynowe jednostki będące w tej klasie najchętniej wybieranymi. Nic dziwnego, bowiem te auta najczęściej widzimy w mieście. Póki co, w katalogu próżno szukać specyfikacji RS, więc klienci oczekujący dobrej dynamiki mogą decydować się na 1.3 TCe. To motor występujący obecnie nie tylko w większych Renault i Daciach, lecz również Mercedesie Klasy A. Ma cztery cylindry i dostępny jest w kilku wariantach mocy. Akurat w Clio nie mamy wyboru. Pozostaje tylko wersja o mocy 130 koni mechanicznych i 240 Nm dostępnych przy 1600 obr./min. To wystarcza, by do setki rozpędzić się w 9 sekund. 7-biegowa skrzynia automatyczna należy do standardowego wyposażenia.
Podstawę oferty stanowi natomiast 3-cylindrowy silnik o pojemności jednego litra.W wersji wolnossącej generuje 65 KM, a odmiana turbodoładowana ma 100 koni i 160 Nm. Doładowana ma 100 koni i 160 Nm. Łączy się z manualną, 5-stopniową skrzynią i występuje w fabrycznej wersji z LPG. W tym przypadku mamy 39-litrowy zbiornik na benzynę i 32-litrowy na LPG. Maksymalny zasięg tej wersji bez trudu przekroczy 1000 kilometrów.
Clio ma garść atutów, by przedłużyć świetną passę na wielu rynkach. Aspiracje do bycia liderem widać w dopracowaniu wnętrza i dynamicznych silnikach. Francuski mieszczuch oferuje wysoki komfort jazdy, pojemny bagażnik i niezły system multimedialny. Istotne też, że Francuzi rozsądnie podeszli do wyceny swojego przeboju. Aktualna kampania wyprzedażowa obejmuje auta z rocznika 2019 i 2020. Maksymalny upust sięga 4 tysięcy złotych. Warto też zainteresować się promocyjnym leasingiem oraz rozsądnie wycenionymi pakietami wyposażeniowymi.
Pierwsza generacja Megane pojawiła się w połowie lat 90. i w udany sposób zastąpiła model 19. Czwarte wcielenie wprowadziło koncern na nowe tory. Odświeżona stylizacja stała się inspiracją podczas projektowania pozostałych samochodów w gamie. Auto też wyraźnie urosło. Hatchback ma 436 cm długości i 145 wysokości. Rozstaw osi wynosi 267 cm.
Warto też wiedzieć, że gamę uzupełnia pojemne kombi i reprezentacyjny sedan. Rodzinny Grandtour może pochwalić się bagażnikiem o pojemności 580 litrów. System Easy Break ułatwia powiększenie przestrzeni bagażowej poprzez odblokowanie zamków asymetrycznego oparcia. W ten sposób w kilka sekund uzyskujemy dostęp do 1695 l. W pakowaniu bagaży pomaga dość nisko umieszczony próg załadunkowy, a jeśli złożymy oparcie pasażera pierwszego rzędu, możemy przewieźć przedmioty o długości 2,7 metra.
Niezależnie od wybranego wariantu, pokład Megane w komfortowych warunkach ugości cztery osoby. Materiały wykończeniowe są bardzo dobre, a jakość spasowania nie pozostawia wiele do życzenia. Atrakcyjny jest też projekt kokpitu, który jest po prostu ergonomiczny i prosty w obsłudze. Lista wyposażenia opcjonalnego nie ustępuje konkurencji. To między innymi:
- Intuicyjny w obsłudze system multimedialny R-LINK 2, z ekranem dotykowym o przekątnej do 8,7 cala
- Wyświetlacz przezierny Head-Up
- Aktywny tempomat
- System ostrzegania o nadmiernej prędkości, z funkcją rozpoznawania znaków drogowych
- Kierownica podgrzewana
- Fotel kierowcy z funkcją masażu
Megane oferuje szerokie spektrum jednostek napędowych. Podstawę oferty stanowi silnik 1.3 TCe o mocy od 115 do 160 KM. Najmocniejszy w standardzie dysponuje automatyczną przekładnią dwusprzęgłową EDC. 1.5-litrowy diesel ma 115 KM, a topowy wariant 1.7 dCi rozwija 150 KM i 340 Nm. Do setki rozpędza się w 9,3 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 205 km/h. To jednak nie koniec emocji. Na szczycie gamy znajduje się wersja R.S. Tutaj mamy do wyboru specyfikację o mocy 280 i bezkompromisowy motor oddający do dyspozycji kierowcy 300 koni mechanicznych. Sprint do 100 km/h trwa zaledwie 5,7 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy bieg na 270 km/h. Emocje gwarantowane.
Clio jest dojrzałą konstrukcją wybijającą się na tle konkurencji z segmentu B. Kompaktowemu Megane ustępuje jednak przestronnością wnętrza i pewnością prowadzenia przy wyższych prędkościach. Auto z segmentu C ma też szerszą paletę jednostek napędowych, ale możliwości konfiguracji wyposażeniowej są podobne. W tym przypadku możemy jednak liczyć na większe rabaty na pojazdy z rocznika 2019 - do 16 500 złotych.