SKODA pożegnała jakiś czas temu Rapida. W pewnym sensie miejsce tego modelu wypełniła SCALA, choć jakością wykończenia i listą wyposażenia dodatkowego bliżej jej do pełnoprawnego auta kompaktowego. Świadczą też o tym gabaryty. Hatchback ma 436 cm długości, 179,5 cm szerokości i 147 cm wysokości. Nadwozie można wyposażyć w 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, przyciemnione boczne szyby i w pełni LED-owe oświetlenie. W tylnej części uwagę zwraca lotka przytwierdzona do szczytu pokrywy bagażnika i klosze świateł wpisujące się w ciemną szybę z wydatnym napisem SKODA.
Wnętrze SKODY jest całkiem atrakcyjne. Przed oczami kierowcy pojawiły się opcjonalne, wirtualne wskaźniki o przekątnej 10,25 cala. Możemy dopasować grafikę do własnych potrzeb i cieszyć się dobrą jakością obrazu.
Nowy jest również centralny ekran. Może mieć 6,5, 8 lub 9,2 cala po przekątnej. Nie został wbudowany w kokpit, tylko lekko wyciągnięty, by ułatwić jego codzienną obsługę. Multimedialna jednostka w najwyższej specyfikacji łączy się z Internetem i po raz pierwszy bezprzewodowo ze smartfonami opartymi na Android Auto lub Apple CarPlay. Technologiczna nowinka pozwala przenieść aplikacje na ekran i działa bez zwłoki. Dzięki temu, poza nawigacją w czasie rzeczywistym analizującą natężenie ruchu, można słuchać ulubionej muzyki, przeglądać zdjęcia lub czytać smsy.
Pozostałe udogodnienia to m.in. panoramiczne okno dachowe, automatyczna klimatyzacja regulowana w dwóch strefach, aktywny tempomat funkcjonujący do 210 km/h i parasolka chowana w przednich drzwiach.
W kwestii przestronności, SCALA wypada korzystnie na tle klasowych rywali. Fotele są nieźle wyprofilowane i obszerne, co gwarantuje wysoki poziom wygody podczas długiej podróży. Z tyłu przestrzeni wystarczy dla dwóch rosłych osób. Bagażnik w standardowej konfiguracji ma 467 litrów i przekonuje foremnym kształtem. Po złożeniu asymetrycznego oparcia drugiego rzędu, zyskujemy dostęp do 1410 litrów. Dobre wrażenie budują też tworzywa. W znacznej mierze są miękkie, solidnie spasowane i występują w kilku kolorach.
SCALA oferuje trzy jednostki napędowe. Katalog otwiera 1.0 TSI o mocy 115 koni mechanicznych łączony z manualną, 6-stopniową przekładnią. 1.5 TSI sprzężono z dwusprzęgłowym, 7-stopniowym automatem DSG. W takiej konfiguracji SKODA oferuje 150 KM i 250 Nm dostępnych w przedziale 1500-3500 obr./min. Auto jest dynamiczne - 8,2 sekundy do setki i 219 km/h prędkości maksymalnej.
Miłośnicy diesla mogą postawić na 4-cylindrowy wariant 1.6 TDI o mocy 115 KM. Można go połączyć z manualem lub automatem DSG o 7 stopniach. W tym przypadku minimalne zużycie paliwa według normy WLTP wyniesie 4,9 litra w cyklu mieszanym. Niezła jest też dynamika - auto przyspiesza w niewiele ponad 10 sekund do 100 km/h.
Nisko umieszczony środek ciężkości w połączeniu z niezbyt dużą masą własną sprawia, że SCALA jest zwinna w mieście i pewna w prowadzeniu przy prędkościach autostradowych. Ma też całkiem precyzyjny układ kierowniczy i adaptacyjne zawieszenie z regulacją twardości. Łatwo nią manewrować w mieście i na zatłoczonych parkingach. Przekonuje również stabilnością w szybko pokonywanych zakrętach. W połączeniu z dwusprzęgłowym automatem pozwala efektywnie korzystać z potencjału jednostki napędowej.
Warto też wiedzieć, że SKODA uruchomiła kampanię promocyjną, w ramach której kupimy kompaktowe auto z rabatem sięgającym 6 500 zł. Oferta dotyczy samochodów z rocznika 2020.
To pierwszy w historii tak duży SUV SKODY. Na pokładzie zmieści nawet siedem osób (opcja) i oferuje gadżety, które dotąd można było spotkać w samochodach z metką premium. Poza udogodnieniami elektronicznymi, mamy też napęd na obie osie. Dzięki temu, SKODĄ z powodzeniem można forsować przeszkody na nieutwardzonych szlakach. Auto ma blisko 4,7-metra długości, co przekłada się na mnóstwo przestrzeni w przedziale pasażerskim.
Pośród popularnych, osobowych modeli, SKODA jeszcze nigdy nie mogła pochwalić się kabiną zdolną w komfortowych warunkach przewieźć siedmiu pasażerów. Dwa siedziska schowane w bagażniku będą odpowiednie dla osób o wzroście do 170 cm. SUV ma też spory bagażnik, który w 5-osobowej konfiguracji zmieści 650 litrów do okien i 835 do linii dachu. Jeśli mamy zamiar przewieźć pralkę, lodówkę i wózek dziecięcy, bardzo proszę. Błyskawicznie składamy asymetryczne oparcie i zyskujemy dostęp do 2065 litrów. Ponadto, możemy liczyć na wiele ciekawych dodatków podnoszących komfort i bezpieczeństwo podczas codziennej eksploatacji. To między innymi:
- trójstrefowa klimatyzacja automatyczna
- DCC - zawieszenie adaptacyjne dla napędu 4x4
- AREA VIEW CAMERA - system kamer 360°
- Reflektory przednie w technologii Full LED z funkcją adaptacji świateł AFS
- bezkluczykowy dostęp do samochodu i uruchamianie silnika
- Cyfrowy zestaw wskaźników z personalizacją ustawień
Lubisz przygody? Postaw na SUV-a. KODIAQ ma zwiększony prześwit (19 cm), odpowiednie panele ochronne podwozia, a także zaawansowaną elektronikę wspomagającą forsowanie przeszkód. Po wciśnięciu przycisku Off-road na dotykowym, centralnym ekranie, zmieni się zachowanie auta. Aby poprawić trakcję, ASR umożliwia większe poślizgi, a elektroniczna blokada różnicowa reaguje szybciej. W razie potrzeby uruchamiane są funkcje Hill Hold Control oraz Hill Descent Control wspomagające kierowcę podczas stromych zjazdów i podjazdów. Ponadto, założenie opon o nieco bardziej terenowym bieżniku pozwoli pokonywać płytkie rzeki, koleiny wypełnione błotem i mocno zaśnieżone drogi. AWD występuje w 2.0 TSI (190 KM), a także 2.0 TDI (150 i 190 KM).
Jest też odmiana 1.5 TSI z napędem na przednią oś. Dysponuje stadem 150 koni mechanicznych, co pozwala na sprint do setki w 9,8 sekundy i rozpędzenie do 200 km/h. W standardzie otrzymujemy manualną, 6-stopniową skrzynię ręczną, a w alternatywie pozostaje 7-biegowe DSG. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi od 7,5 do 8 litrów na 100 kilometrów.
KODIAQ oferuje szereg atutów pozwalających na szeroko pojętą rekreację. Sprawdzi się na bezdrożach, a w mieście bez mrugnięcia okiem forsuje wysokie krawężniki. Ustępuje SCALI pewnością prowadzenia na autostradzie, ale rekompensuje te niedostatki przestronną i dobrze wykończoną kabiną. Ponadto, został też korzystnie wyceniony. Maksymalny rabat na flagowego SUV-a SKODY wynosi 15 500 zł. Przeceniono wszystkie wersje z rocznika 2020, a oferta jest ograniczona.