Obecność Infiniti pośród marek premium bardzo cieszy, bowiem Japończycy tchnęli do nudnych segmentów sporo świeżości. Spora w tym zasługa odważnej stylizacji podkreślonej licznymi detalami. Q30 jest najmniejszym modelem koncernu, ale jednocześnie dość sporym na tle rywali. Ma 443 cm długości, 181 szerokości i 148 wysokości. W standardzie zostało osadzone na 17-calowych kołach, ale na liście dodatków znajdziemy też obręcze o średnicy 19 cali. W przednich reflektorach wpisano w pełni LED-owe światła. Ujmuje także wydatnym grillem oraz licznymi, chromowanymi akcentami. Zgrabne proporcje nadwozia przekładają się na sporą przestrzeń w kabinie.
Q30 jest pełnokrwistym przedstawicielem premium, o czym świadczy wystrój przedziału pasażerskiego. Kabinę wyłożono miękkimi, wysokiej jakości tworzywami. W pokładowej aklimatyzacji pomaga logiczne rozmieszczenie przełączników. Miejsca w dwóch rzędach jest pod dostatkiem, a bagażnik w 5-osobowej konfiguracji zmieści 430 litrów. Jest ustawny, ma spory otwór załadunkowy i wiele przydatnych siatek oraz haczyków pomagających zabezpieczyć bagaż. Dodatkowo, mamy do dyspozycji mnóstwo udogodnień. To między innymi:
- Autonomiczny asystent parkowania z panoramiczną kamerą 360 stopni
- Inteligentny kluczyk
- System nagłośnienia Bose z 10 głośnikami
- Okno dachowe z elektryczną osłoną przeciwsłoneczną
- Elektrycznie regulowane fotele z pamięcią ustawień i podgrzewaniem
- Zestaw multimedialny z nawigacją, systemem Bluetooth i wejściem USB
Oferta Q30 bazuje na dwóch silnikach benzynowych i jednym wysokoprężnym. Każdy ma doładowanie, a mocniejsze warianty występują w połączeniu z dwusprzęgłową, 7-stopniową skrzynią i napędem na cztery koła. Podstawowy ma pojemność 1.6 litra. Generuje 156 KM i 250 Nm. Do setki przyspiesza w 8,9 sekundy i rozpędza się do 215 km/h. W średnim rozrachunku zużywa zaledwie 5,8 litra na 100 kilometrów. To dobra propozycja do miasta i bardzo ciekawa na autostrady, gdzie momentu obrotowego jest pod dostatkiem.
Kierowcy szukający jeszcze mocniejszych wrażeń, powinni postawić na 2.0t. W tym przypadku mamy aż 211 KM i 350 Nm. Sprint do setki trwa niewiele ponad 7 sekund, a konsumpcja paliwa w cyklu mieszanym to skromne 6,2 litra. Mocy nie brakuje przy autostradowych prędkościach. Wyprzedzanie kolumny ciężarówek będzie sporą przyjemnością, bowiem benzynowa jednostka żywiołowo reaguje na operowanie gazem. Wysoko oceniamy też precyzję układu kierowniczego i sprężystość zawieszenia. Mimo zastosowania 18-19-calowych obręczy, komfort filtrowania nierówności to klasa sama w sobie.
Infiniti z podniesionym czołem konkuruje z najlepszymi w segmencie. Bez kompleksów walczy o klienta świetnymi właściwościami jezdnymi, mocnymi silnikami i bogatym wyposażeniem. Wielu konkurentów przewyższa przestrzenią w kabinie i standardowymi dodatkami, za które u innych trzeba słono dopłacać. Kolejny argument stanowi cena. Przy okazji aktualnej wyprzedaży, ograniczona liczba samochodów objęta jest specjalną akcją rabatową. Maksymalne upusty przekraczają 45 tysięcy złotych. To oferta, która może się już nie powtórzyć.