Jedną z największych zalet poprzedniego wcielenia Renault Clio była jego stylistyka. Klienci cenili sobie odważne linie, które wyróżniały się w segmencie B. Nie powinniśmy się więc dziwić, że Renault postanowiło zachować ogólną koncepcję wizualną, jedynie nieco ją wyostrzając i unowocześniając. W efekcie piąta generacja Renault Clio wciąż może pochwalić się atrakcyjnymi liniami oraz świetnymi proporcjami, których czasem brakuje konkurentom.
Najbardziej krytykowanym elementem poprzedniej generacji był kokpit. Narzekano na fatalne materiały wykończeniowe oraz mało ergonomiczny rozkład całej deski. Teraz się to zmieniło - styliści postanowili zaoferować coś nowego i "doroślejszego". W zależności od wersji wyposażenia, centrum dowodzenia stanowi klasyczny radioodtwarzacz lub dotykowy wyświetlacz (oferowany w dwóch rozmiarach). Mamy także cyfrowe zegary, lepiej rozplanowane schowki oraz znacznie wygodniejsze fotele.
Mimo, że piąta generacja Renault Clio jest nieco mniejsza od poprzednika, to oferuje przestronniejsze wnętrze oraz bardziej pojemny bagażnik. Podróż w cztery osoby nie będzie męcząca. Największą niespodzianką jest jednak kufer, który ma aż 391 litrów pojemności, co jest jednym z najlepszych wyników w tym segmencie. Jak widać dobrze rozplanowana płyta podłogowa to klucz do sukcesu - a Clio korzysta z nowej platformy CMF-B, która będzie wykorzystywana także w innych autach tej marki.
Pod maską nowego Renault Clio znajdziemy szereg sprawdzonych jednostek napędowych. Ofertę otwierają litrowe wolnossące motory w wersji 65- i 75-konnej, zaś półkę wyżej stoi potencjalnie najpopularniejszy 100-konny wariant 1.0 TCe. Wymagający kierowcy pewnie postawią na 130-konny silnik 1.3 TCe, który zestawiony jest z przekładnią EDC. Taka opcja to idealny typ dla tych, którzy szukają sportowego charakteru w miejskim nadwoziu.
Nowe Clio ma też całkiem bogate wyposażenie w standardzie. Każda wersja posiada LED-owe światła przednie, a na liście opcji nie brakuje wielu systemów bezpieczeństwa, z aktywnym tempomatem na czele.
Wiele osób uważa, że każde nowe auto musi być drogie. Na szczęście na zawsze tak jest, a producenci często prezentują promocyjne cenniki i atrakcyjne rabaty. Cena nowej generacji Renault Clio z rocznika 2019 została teraz obniżona o 4 tysiące złotych. Bazową wersję wyposażenia kupimy za niewiele ponad 46 tysięcy złotych, a wyższe wersje wyposażenia wcale nie są dużo droższe.