Hyundai wykorzystuje potencjał benzynowej jednostki spalinowej i mocnego, elektrycznego silnika. Hybrydowe połączenie przekonuje dużym zasięgiem i niezłymi parametrami. Do tego całość atrakcyjnie wyceniono. W cenie koreańskiego auta ekologicznego można kupić 230-konną Skodę Octavię RS lub jedną z niższych wersji wyposażeniowych Mazdy 6. Niestety, żaden z powyższych samochodów nie jest w stanie zagwarantować zużycia paliwa na poziomie motocykla z silnikiem o pojemności 125 ccm, czyli około 3,5 l/100 km. Co jeszcze oferuje Ioniq?
Zaletą hybrydy typu plug-in jest możliwość pokonania długiego dystansu w trybie bezemisyjnym, a następnie doładowanie baterii z gniazdka. Hyundai zastosował jednostkę benzynową o pojemności 1.6 litra i mocy 105 KM, a także motor elektryczny generujący niewiele ponad 60 koni. Tandem połączono z bateriami o pojemności 8,9 kWh, co pozwala przejechać na prądzie 63 kilometry. Układ odzyskuje energię podczas hamowania i pozwala poruszać się bezszelestnie z prędkością do 140 km/h. Im więcej czasu użytkownik spędzi w mieście, tym oszczędności będą większe. Nie sposób pominąć dobre osiągi auta. Sprint do setki zajmuje 10,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 185 km/h. Napęd trafia na przednie koła za pośrednictwem 6-stopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej.
5-osobowy, kompaktowy liftback zaskakuje nie tylko funkcjonalnym wnętrzem, bogatym wyposażeniem i wysokiej klasy materiałami wykończeniowymi. Największe uznanie budzi średnie zużycie paliwa. 3,4 litra w średnim rozrachunku pozwala przejechać na pełnym zbiorniku ponad 1300 kilometrów. Zasięg można jeszcze wydłużyć, uzupełniając energię poprzez ładowarki miejskie lub zwykłe domowe gniazdko. Takiego samochodu w ofercie Hyundaia jeszcze nie było. Ponadto, hybryda ma nowy cennik. Nowe egzemplarze dostępne są w cenie niższej nawet o 14 procent.