MINI wyprzedaje swojego jedynego SUV-a. Można je mieć za kilkaset zł miesięcznie

Brytyjska legenda wskrzeszona przez BMW jest jednym z najciekawszych samochodów na rynku dla fanów ceniących świetne właściwości jezdne. Poza gokartowym charakterem zaklętym w uterenowionym nadwoziu, można też liczyć na korzystne warunki specjalnej oferty abonamentowej.
MINI Countryman S E ALL4 MINI Countryman S E ALL4 Fot. MINI

Niespełna tysiąc złotych

Początek roku to początek nowych ofert. Countryman z automatyczną skrzynią biegów, nawigacją i czujnikami cofania dostępny jest za gotówkę lub w specjalnej ofercie abonamentowej. Rozsądnie skalkulowany program sprawia, że największe MINI w historii dostępne jest obecnie za niecały tysiąc złotych miesięcznie. By poznać szczegóły promocji, wystarczy wejść w poniższy link.

MINI Countryman S E ALL4 MINI Countryman S E ALL4 Fot. MINI

Największe MINI w historii

MINI Countryman to samochód jedyny w swoim rodzaju. Na drodze wyróżnia się wyjątkową stylizacją, w której nowoczesność miesza się z brytyjskim retro stylem, a na nawiązania do legendarnego pierwowzoru natkniemy się na każdym kroku. To także jedyny, pełnowartościowy SUV w ofercie marki. Sprawdzi się nie tylko na asfalcie, lecz również na nieutwardzonych szlakach.

MINI Countryman S E ALL4 MINI Countryman S E ALL4 Fot. MINI

Ogromna przestrzeń

Najbardziej uniwersalne MINI imponuje wielkością. Przestronne wnętrze klasy premium z powodzeniem mieści pięć dorosłych osób. Nie ma także problemów z miejscem na nogi. Na komfortową podróż w drugim rzędzie mogą liczyć nawet bardzo wysocy pasażerowie. Do tego duży bagażnik sprzyja realizacji najróżniejszych pomysłów, zarówno podczas miejskich wycieczek, jak i wypadów za miasto. Pomieści 450 litrów, ale jego pojemność można regulować, nie składając foteli - kanapa przesuwa się w zakresie 13 cm. Po złożeniu oparć, przestrzeń wzrasta do 1390 litrów. Dostęp do kufra jest ułatwiony dzięki elektrycznie unoszonej pokrywie - to jedna z nowości w tym modelu. Jest ich więcej.

Nowe MINI Countryman wyposażono w reflektory diodowe i wyświetlacz centralny, który teraz może mieć przekątną nawet 8,8 cala. Jedną z nowych opcji, która może być na nim wyświetlana, jest Country Timer, czyli graficznie przedstawiony poziom trudności trasy w terenie, którą pokonał kierowca. Przekonuje też dodatkowa przestrzeń i kilka schowków, które zwiększają praktyczność - Mini nie chce być już tylko stylowe.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.