Alfa Romeo 159 - test | Za kierownicą

Już niebawem na naszych drogach będzie piękniej i bezpieczniej, a wszystko za sprawą nowych policjantek. Do służby wstępuje właśnie 120 kuszących i temperamentnych 159-ek

To nie pierwsze auto w garniturze od Giugiaro, które będzie służyć w polskiej policji - wystarczy wspomnieć Fiata Grande Punto i naszego kultowego Poloneza. Żaden z dotychczasowych radiowozów nie był jednak tak charyzmatyczny jak Alfa. Między pospolite Octavie, Mondeo, Passaty i Vectry wjeżdża stylistyczny wulkan emocji. I zdaje się, że widok legendarnego scudetto w lusterku podziała na prawą stopę bardziej kojąco niż któregokolwiek z wymienionych modeli. Cieszą się też posiadacze "cywilnych" 159-ek. Lewy pas ekspresowych dróg i autostrad od teraz należy do nich.

Ponętna sylwetka Alfy olśniewa ulice i parkingi, ale przysparza jej też problemów. O ile z przodu miejsca jest sporo, o tyle drugi rząd siedzeń i bagażnik pod względem przestronności reprezentują klasę kompakt. Tylko czy ktoś będzie wsiadać do tyłu w nagrodę? Poza tym z uwagi na szerokie słupki lepiej uważać podczas cofania. Fabryczną nawigację o zagadkowej obsłudze zastąpią zapewne policyjne "centra dowodzenia". Laptopy, wideorejestratory i kilka drobniejszych gadżetów mogą jednak popsuć widok stylowego kokpitu. A reszta? Nisko zamontowane fotele, przyzwoite wykończenie i deska otulająca kierowcę to warsztat pracy godny pozazdroszczenia. Policji polecamy wersję z beżową tapicerką Alfatex, dzięki której w kabinie 159-ki robi się przytulnie i... lżej płaci się za drogowe przewinienia.

Zgodnie ze sloganem cuore sportivo, 2-litrowy diesel o mocy 170 koni ma wybuchowy temperament i wystarczająco dużo animuszu, żeby w razie potrzeby rzucić się w pościg. Trzeba tylko przywyknąć do chwili zastanowienia, która towarzyszy mu podczas ruszania i nie pozwalać wskazówce obrotomierza opadać poniżej 1,5 tys. obr./min. Jeszcze lepszy wybór to 200-konna turbobenzyna o kultowej pojemności 1,75 litra, tryskająca momentem obrotowym 320 Nm już przy 1400 obr./min. Czerwone pole zbliża się tu wyjątkowo szybko, ale najwięcej frajdy daje jazda w średnim zakresie obrotów. Obydwie wersje połączono z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi. Ich zgrabne drążki mają krótkie ścieżki prowadzenia i wskakują z oporem, który jedni pokochają, a inni znienawidzą.

Jak przystało na narzędzie do ścigania piratów, Alfa jest zwarta i gotowa na drogowe wyzwania. Jej stosunkowo twarde zawieszenie z gracją połyka ułomności miejskich uliczek, ale swój potencjał ujawnia dopiero za miastem, gdy prędkościomierz dawno przekroczył dozwolone wartości. I choć czasami walczy z nadmiarem masy na przedniej osi, daje kierowcy wystarczającą pewność, by ten mógł skupić się na pościgu. To spora poprawa w stosunku do egzemplarzy z pierwszych lat produkcji. Prawdziwe oklaski dla Włochów należą się jednak za odarty ze zbędnego wspomagania układ kierowniczy, który szybko budzi tęskne wspomnienia po przesiadce do innego auta.

Tęsknotę budzi Alfa sama w sobie - zarówno gdy stoi, jak i podczas jazdy. Z tego powodu, jako miłośnicy włoskich samochodów, mamy do policji kilka próśb i życzeń. Stylowe detale karoserii zasługują na doborowe towarzystwo, więc apelujemy o zaprojektowanie nowych "kogutów". Nie muszą być od Giugiaro, ale minimum estetyki powinny prezentować. Przydałaby się też bardziej wytworne mundury, godne włoskich karabinierów. Prosimy w radiowozach nie palić i dbać o czystość. Takich policjantek nie można zaniedbywać. Odrobiny empatii wymaga również niski prześwit, z powodu którego 159-ka boleśnie znosi taranowanie krawężników, oraz turbodoładowane silniki - warto dać im chwilę odsapnąć przed wduszeniem guzika "stop". Mamy wreszcie nadzieję, że nasi stróże prawa przełamią krzywdzące dla marki stereotypy o awaryjności i zamiast w warsztatach, piękne Alfy będziemy podziwiać na drogach. Czekamy na kolejne włoskie zakupy dla polskiej policji. Tym razem czas na Ferrari i Lamborghini.

GAZ Stylowa sylwetka i wnętrze, dynamiczne silniki, wyśmienite prowadzenie i hamulce, rozpoznawalność (dla kierowców)

HAMULEC Obcisłe wnętrze i bagażnik, niski prześwit, rozpoznawalność (dla policji)

SUMMA SUMMARUM Alfa 159 to Lara Croft wśród samochodów. Zwiewna, dziewczęca, seksowna i twarda zarazem. W sam raz do łojenia tyłków drogowych rozbójników. Oby tylko chętnych nie było wielu.

Kompendium - Alfa Romeo 159 2.0 JTDM

312 razy Alfa Romeo - wielki zlot w Wielkiej Brytanii - ZOBACZ TUTAJ

Policja stawia na Alfę Romeo 159 - nowe radiowozy - ZOBACZ TUTAJ

Samochody: Alfa Romeo 159 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA