Ford Focus - Pół roku bez awarii

Tyle czasu musiało upłynąć, by pokonać 40 tys. km po polskich drogach. Efekt? Odnotowaliśmy parę denerwujących drobiazgów, ale żadnych większych usterek

Ford Focus to nasze czwarte długodystansowe auto. Być może to zbieg okoliczności, a być może przypadek, w każdym razie w żadnym aucie nic poważnego się nie popsuło. A wystarczy zajrzeć na nasze forum internetowe, by stwierdzić, że porównywalny dystans dla niektórych współczesnych i - co ciekawe -nowych aut to całkiem sporo. Test długodystansowy pozwala obnażyć wiele wad natury konstrukcyjnej, ergonomicznej, materiałowej. Sześć miesięcy jazdy pozwala skonfrontować pierwsze wrażenia z trudami codziennej eksploatacji po blisko 250 km dziennie.

Było kilka tuzinów pasażerów, tuzin nart, tuzin rowerów, kilka tras po 1000 km, niejedne roboty drogowe (także nieoznakowane), parę worków cementu i morze, morze dziur. Ford wszystko to znosił ze spokojem i bez uszczerbku na komforcie prowadzenia.

Pomimo atrakcyjnej sylwetki nasz Focus ani razu nie posłużył jako model w policyjnej sesji zdjęciowej. Uff, przynajmniej na razie żadne zdjęcie do redakcji nie dotarło. Powodów pewnie było sporo. Mając do dyspozycji silnik 1.6 l DOHC Ti-VCT, dość łatwo w chwili zapomnienia przekroczyć dopuszczalną prędkość. Nowa wersja 100-konnej benzynówki znanej ze wcześniejszych modeli Forda dzięki zmiennym fazom rozrządu zyskała dodatkowych 15 koni. W sumie 115 KM jak na kompaktowe auto to niemało. Do codziennej eksploatacji wystarczy, choć trzeba przyznać, że demonem szybkości Focus 1.6 nie jest. Jeżeli ktoś koniecznie chce pierwszy startować spod świateł, a na trasie wyprzedzać kolumny tirów, musi utrzymywać go na obrotach i liczyć się ze spalaniem przekraczającym 10 l/100 km. Skąd taki wynik? Przede wszystkim masa. Focus II jest o 100 kg cięższy od "jedynki". W dodatku nasza testówka miała na wyposażeniu sześć poduszek powietrznych, ESP, automatyczną klimatyzację, reflektory adaptacyjne, elektrycznie sterowane wszystkie szyby, rolety przeciwsłoneczne tylnych drzwi, chłodzony schowek i aluminiowe 16-calowe koła z oponami 205/55. To wszystko waży, i to niemało, bo 1260 kg. Moc maksymalna dostępna przy 6000 obr. i moment obrotowy 155 Nm przy 4150 obr. wskazują na wysokoobrotowy charakter silnika. I faktycznie. Na obroty wchodzi szybko i łagodnie, gwarantując przy tym pseudorajdowe doznania dźwiękowe. Szkoda, że Focusowi poskąpiono sześciobiegowej skrzyni, bo "piątka" okazała się nieco za krótka przy jeździe na trasie. Pewnie obok sporej masy to jedna z ważniejszych przyczyn nadmiernego apetytu na paliwo. Przyzwyczailiśmy się i do tego, choć zaakceptować spalanie na poziomie 9 litrów na setkę przy normalnej jeździe przychodzi z trudem.

Problem z jakością? Nie u nas

Test potwierdził wysoką jakość fordowskiego zawieszenia. Łagodnie tłumi nierówności zarówno przy minimalnym, jak i maksymalnym obciążeniu. Kolumny MacPhersona z przodu i układ wielowahaczowy z tyłu po raz kolejny pokazały, że jest to najlepsze jak dotąd rozwiązanie. Konkurenci pozostają w tyle, tym bardziej że wielu wróciło do tańszej belki skrętnej.

Na koniec kilka słów o wnętrzu. Od samego początku nieco nas irytowało zielone podświetlenie deski rozdzielczej. Szybko się do niego przyzwyczailiśmy, podobnie jak do podgrzewanej przedniej szyby, która pozwala na dobre zapomnieć o skrobaczce do szyb. Wygodne fotele i skuteczna klimatyzacja sprawiały jednak, że kolejne tysiące kilometrów mijały szybko i bezboleśnie. Nieocenione okazały się także zasłony przeciwsłoneczne w drzwiach tylnych oraz wydawałoby się banalna siatka w kufrze do przymocowania bagażu. Krytykowana na forum jakość materiałów wykończeniowych Focusa drugiej generacji specjalnie nam nie doskwierała, choć zdajemy sobie sprawę, że to dość subiektywne wrażenia. Z pewnością jednak na jakość spasowania poszczególnych elementów narzekać mogą jedynie wyjątkowi malkontenci.

Uwaga na haki

Bardziej miarodajne są efekty wizyty w serwisie. Pierwszy przegląd po 20 tys. km obejmuje jedynie wymianę oleju wraz w filtrem i sprawdzenie całego samochodu. Kontrolowany jest też filtr powietrza, który w naszym aucie akurat nie wymagał wymiany. W sumie przegląd kosztował nas tylko 300 zł. To miłe zaskoczenie. Dodatkowo poprosiliśmy o sprawdzenie geometrii zawieszenia (200 zł). Zgłosiliśmy też fakt pojawiania się metalicznego stukania przy ostrym skręcie w lewo. Przyczyna, jak zawsze w tego typu sprawach, okazała się prozaiczna -mocowanie wieszaka tylnego tłumika. Szybka korekta w ramach gwarancji wyeliminowała niepożądane dźwięki. Jak się później przekonaliśmy, nie tylko nasz Focus miał taką dolegliwość.

Drugi przegląd nie przyniósł niczego nieoczekiwanego. Po 40 tys. km wymieniono olej, filtr i filtr przeciwpyłkowy -razem to wydatek 570 zł. W sumie 40 tys. km pochłonęło ok. 3,6 tys. litrów paliwa, 50 litrów płynu do spryskiwacza i8 litrów oleju. Na przeglądy wydaliśmy niespełna 1000 zł, a na utrzymanie auta w czystości przez pół roku -kolejny tysiąc. Biorąc pod uwagę, że podczas testu nie musieliśmy wymienić nawet żarówki, Ford okazał się zaskakująco bezawaryjny.

Gaz

Nienaganne prowadzenie, sprawnie działające zawieszenie, bezpośredni układ kierowniczy, kulturalnie pracujący silnik, duży bagażnik, łatwość odsprzedaży, dobre spasowanie elementów wykończeniowych, atrakcyjna stylizacja nadwozia

Hamulec

Duża masa, spore spalanie, konieczność trzymania silnika na wysokich obrotach, mało miejsca nad głowami pasażerów siedzących z tyłu, męczące podczas jazdy w mieście "krótkie biegi", donośny dźwięk silnika, wysoka pozycja za kierownicą, jakość plastików gorsza niż w poprzedniej generacji Focusa.

Summa Summaum

Choć od premiery minęły już trzy lata, Focus nadal jest jednym z chętniej kupowanych hatchbacków w Europie i w Polsce. W tym roku pojawi się jego III generacja, jeszcze bardziej zbliżona do większego Mondeo. Na szczególną pochwałę w Focusie zasługuje zawieszenie i jakość wykonania wnętrza. Wybór silnika i skrzynia biegów to już kwestia grubości portfela. Nasz testowy 1.6 do najoszczędniejszych nie należy, ale w ofercie jest też cała gama diesli oraz wersje z sześciobiegową skrzynią. W tym roku w kompaktowych Fordach pojawią się też automatyczne skrzynie Durashift.

Dane Techniczne

Koszty

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.