Konfrontacje: BMW 120i, 120d/Alfa Romeo 147 2.0 TS Selespeed Distinctive/Audi A3 2.0 FSI, 2.0 TDI Ambiente

Najsilniej obsadzona klasa kompaktowa ma swoje prestiżowe nisze - premium i sport. Są producenci, którzy łączą je, by stworzyć superkompakt. Na każdego pretendenta już czeka ?komitet powitalny? w mocnym składzie - także Alfa 147 i Audi A3 grzały dwulitrowe silniki na powitanie nowego BMW.

Nowe BMW serii 1 zmierzy się z silną grupą rywali z różnych warstw klasy kompaktowej. Stawią mu czoło topowe wersje VW Golfa, w tym sportowa GTi, i eleganckie Audi A3. Nie zabraknie usportowionej, aspirującej do grupy premium Alfy 147, a także podrasowanych rodzinnych kompaktów, np. Hondy Civic Type-R, nie mówiąc o nowych kandydatach do grupy performance car typu Seaty w wersji Cupra. Do testu porównawczego wybraliśmy najbogatsze wersje Audi A3 Ambiente i Alfę 147 Selespeed Distinctive. Pomogą nam ustalić, czy "seria 1" stanie się w przyszłości Wielką Jedynką BMW wśród kompaktów premium sport, tak jak kiedyś inna "jedynka" - Uno - z powodzeniem wprowadziła Fiata w świat małych kompaktów. Bo niezależnie od wyniku testu porównawczego jedno już jest pewne - dla wielu "seria 1" będzie pierwszym nowym BMW, jakie kupią.

Przód nowego BMW mało przypomina kontrowersyjne wzorniczo serie 5 i 7. Jest zapatrzony wyraźnie w muscle cars i wykazuje rodzinne podobieństwo z modelem Z4. A tył? Czekała nas niespodzianka - bardzo oryginalny jak na kompakt, bo kojarzy się z linią SUV-a X3. We wnętrzu raczej ciasno, ale nie oszukujmy się - to auto dla kierowcy, a nie dla pasażerów. Nie po to kupisz pierwsze BMW klasy niższej średniej (och, jak to wstrętnie brzmi w kraju nad Wisłą, gdzie inne modele BMW sprzedają się tylko w... najdroższych wersjach!), by siedzieć z tyłu.

To także pierwszy kompakt premium podwójnie usportowiony - w najmocniejszej wersji silnikowej 2.0d najeździsz się do syta, odkrywając coraz to nowe sportowe możliwości. W słabszych, np. 1.6i, nie zawsze dowiesz się, że "seria 1" w ogóle je ma. Także dlatego, że nad bezpieczeństwem kierowcy podczas dynamicznej jazdy czuwa zaawansowana elektronika.

BMW 120i/120d

Czy nowe BMW serii 1 założy koszulkę lidera, stając się faktycznie "No 1"?

By sprawdzić, czy oczekiwania względem "serii 1" nie są na wyrost, z terminalu 1D monachijskiego lotniska startujemy za kierownicą nowych BMW 120d i 120i w prestiżowych kolorach quartz-blue i graphite metalic, dobrze obutych w niskoprofilowe opony Bridgestone Potenza 17". Motor uruchamiamy i gasimy przyciskiem. Obie wersje silnikowe mają ręczną skrzynię 6-biegową. Zmieniając auta, przejeżdżamy dwie 2,5-godzinne trasy. Chociaż to Bawaria, pejzaż jakby kaszubski, tylko jezior brak. Za to leśne zakręty wznoszą się i opadają. Układ kierowniczy w "serii 1" jest czuły, ale nie tak nerwowy jak w Alfie 147. To duża zaleta.

Kompakt wyraźnie usportowiono, ale poskąpiono na jakości wykończenia. Plastik tani, a podsufitka wręcz siermiężna. Za to wszystkie wersje silnikowe mają pełne wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa, byś się nie bał wykorzystać zalet rozkładu mas 50:50 na każdą z osi i zachęcającego do sportowej jazdy twardego zawieszenia. Układy ABS, CBC (Cornering Brake Control) - zapobiegający zarzucaniu pojazdu podczas hamowania na zakrętach, DBC (Dynamic Brake Control) - wspomagający siłę hamowania. Ponadto DTC (Dynamic Traction Control), DSC (Dynamic Stability Control) i ASC+T, czyli systemy dynamicznej kontroli stabilności i trakcji. Oczywiście komplet poduszek powietrznych i kurtyn. Auto ma hamulce tarczowe - z przodu wentylowane (w wersji 120d także z tyłu). Tam gdzie Porsche już dawno katapultowałoby cię w pejzaż, "jedynka" pozwala na błędy - sprawdzamy to, świadomie popełniając je w całej sekwencji: wchodząc w łuk, przejeżdżając i wychodząc z niego.

Można by obok "sportu" cieszyć się komfortem - m.in. elektrycznie sterowane szyby z przodu i tyłu, komputer pokładowy i tzw. check control, czyli wyświetlanie funkcji kontrolnych na desce rozdzielczej. Niestety, za wszystko pozostałe słono płacisz: czujniki parkowania - w sumie 5426 zł, światła ksenonowe - 2615 zł, automatyczna skrzynia biegów dostępna tylko z silnikami 2-litrowymi - 9867 zł, zawieszenie sportowe - 1381 zł, siedzenia sportowe - 2960 zł, automatyczna klimatyzacja - 7400 zł, tempomat - 1233. Tradycja BMW - Będziesz Miał Wydatki - została podtrzymana nawet w "tanim" kompakcie. Zwłaszcza dopłacanie za klimatyzację to przesada, np. w Alfie 147 dostaniemy ją standardowo. Równie drogo wypada próba dokupienia do "serii 1" wyposażenia w pakietach Advantage, Dynamics, Comfort - od 6857 zł do 8929 zł (dla wersji 116i, 118d - jeszcze droższej!), tym bardziej że nie wszystko w tych "paczkach" jest potrzebne.

Na autostradzie silnik benzynowy 2.0 nie najlepiej sobie radzi. Auto jest mało dynamiczne (nie chcemy nawet myśleć, jak z 1280 kg daje sobie radę wersja 116i). Polecamy 120d - droższe tylko o 1,5 tys. zł.

Dłuższe jazdy testowe, a zwłaszcza mega-test odmiany 116i (92 500 zł), więcej by wyjaśniły. Przyjdzie jednak poczekać do 18 września, wtedy BMW wystartuje do klientów - równocześnie w całej Europie.

opinia auto+

W wersji 116i, czyli z benzynowym silnikiem o pojemności 1596 cm3 i mocy 116 KM, za 92 500 zł będzie to wreszcie przystępne nowe BMW dla spragnionych prestiżu. Rekin powraca!

Dane techniczne

Cena wersji 120i - od 109 500 zł

Alfa Romeo 147 2.0 TS Selespeed Distinctive

Alfę kochamy za Cuore Sportivo - sportowe serce do jazdy. Ale jak tu myśleć o miłości, kiedy zamiast emocji Selespeed daje nam... lekcję gry na harmonii. Trzeba być Włochem lub Michaelem Schumacherem.

Model 147 wciąż ma prawdopodobnie najlepsze zawieszenie w klasie kompaktów. Prowadzi się go wyśmienicie. Alfie niestraszne są żadne wijące się zakręty. Znaleźlibyśmy jeszcze większą przyjemność w ich pokonywaniu, ale...

Przekładnia Selespeed jest przedziwna, adresowana najwyraźniej do fanów gier komputerowych. Wbrew pozorom nie jest automatyczna, tylko ręczna. Drążkiem wybieramy: N - luz, R - wsteczny, lub sekwencyjnie biegi od I do V. Możemy je "zrzucać" lub przełączać na wyższe także listkami, ale spróbujcie to zrobić podczas energicznego kręcenia wieńcem. Selespeed uniemożliwia też pełne wykorzystanie w usportowionym samochodzie możliwości zawieszenia i silnika. Na dobrą sprawę sprawdza się jedynie podczas płynnej jazdy w kolumnie na drodze szybkiego ruchu.

Odmiana 147 2.0 TS Selespeed występuje tylko w połączeniu z najdroższym wyposażeniem Distinctive. Ma za to wszystko: komplet poduszek i kurtyn, ABS z ESP, klimatyzację automatyczną, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, światła przeciw-mgielne i radioodtwarzacz CD.

Wielozaworowy silnik Twin Spark w połączeniu z tą skrzynią okazał się tęgim opojem. By szybko pokonać w obie strony trasę Warszawa - Koszalin (450 km), Alfa średnio spaliła 11,9 l/100 km. Mniej się nie dało!

Miejsca na długiej trasie czterem osobom z bagażami nie brakowało. Tylna kanapa dzielona i składana zwiększa funkcjonalność auta aspirującego wszakże do miana sportowego. Ale w piątkę byłoby już w nim bardzo ciasno. Nowe BMW 1 może jednak pozazdrościć Alfie przestronności, podobnie jak klasy i rasy w... wykończeniu wnętrza! Nie mówiąc już o bogactwie listy wyposażenia standardowego.

Jeśli zrezygnuje z klawiszowej wersji Selespeed, kierowcę ze sportową żyłką to "147" zachwyci. Tryb mocnego wspomagania City i układ kontroli toru jazdy ESP może wyłączyć naciśnięciem przycisku. Atuty to także styl nadwozia i wnętrza. Przeszkadzać mu mogą jedynie małe lusterka i świadomość, że bezpieczeństwo bierne nie jest za duże. Obecnie trzy gwiazdki w teście zderzeniowym EuroNCAP to w klasie kompakt - na tle np. pięciogwiazdkowego Renaulta Megane - już o wiele za mało.

opinia auto+

Zamiast Alfy z przekładnią Selespeed kup za 87 900 zł "147" 2.0 ze zwykłą skrzynią biegów. Zaoszczędzone 6900 zł wydaj na komputer i grę F1. Frajda będzie większa!

Dane techniczne

Cena 3-drzwiowej wersji 2.0 TS Selespeed - od 94 800 zł

Audi A3 2.0 FSI/2.0 TDI Ambiente

A3 to jedyne w teście auto dostępne tylko z 3-drzwiowym nadwoziem. Pięciodrzwiowy Sportback czeka już, by jeszcze lepiej rywalizować z Alfą 147 i nowym BMW serii 1.

Wizytówką firmy z Ingolstadt pozostaje wysoki poziom wykończenia i ergonomii wnętrza. Logika i konsekwencja w rozmieszczeniu urządzeń sterowania, dobre materiały i wygodne fotele tworzą tak naprawdę niezbędne minimum, jeśli kompakt ma aspirować do segmentu premium. W luksusowej wersji Ambiente otrzymujesz ponadto czteroramienną kierownicę obszytą skórą, aluminiowe nakładki na progi i ozdobne panele ze szlachetnego drewna. Mimo rozstawu osi zwiększonego o 65 mm w stosunku do poprzedniej generacji A3 - podobnie jak Alfa 147 i BMW serii 1 - nie jest w pełni 5-miejscowym rodzinnym kompaktem. W miarę komfortowo pojedzie nim czworo dorosłych, a pasażerowie z tyłu zajmą miejsca bez problemu, korzystając z funkcji easy-entry ułatwiającej dostęp do drugiego rzędu siedzeń.

Audi kupuje się jednak dla codziennych przyjemności za kierownicą, a nie dla wygody pasażerów. Samochód prowadzi się świetnie - reaguje szybko i jednoznacznie na polecenia użytkownika. Ręczną, 6-przełożeniową skrzynię biegów właściwie zestopniowano, a jej funkcjonowanie nie budzi zastrzeżeń. Tarczowe hamulce działają skutecznie, umożliwiając zatrzymanie rozpędzonego do 100 km/h auta na dystansie poniżej 40 m. Osiągi i kultura pracy odmian 2.0 FSI i 2.0 TDI są zbliżone. Oczywiście turbodiesel okazał się znacznie oszczędniejszy i nieco bardziej elastyczny.

Na liście wyposażenia standardowego A3 już w wariancie podstawowym figuruje m.in. system ABS, cztery poduszki powietrzne, centralny zamek, automatyczna klimatyzacja, radioodtwarzacz CD z 10 głośnikami, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, dwupłaszczyznowa regulacja kolumny kierownicy i fotel kierowcy o zmiennej wysokości siedziska. Nabywca Ambiente otrzymuje poza tym obręcze kół ze stopów lekkich o średnicy 16", automatycznie włączane światła oraz tempomat. Bardziej wymagający mogą jeszcze coś dobrać z wykazu - niestety, dosyć kosztownych - opcji, np. układ ESP, kurtyny nadokienne i reflektory ksenonowe.

opinia auto+

Audi A3 to coś więcej niż sportowy i bardziej prestiżowy Golf. Wysoka jakość wykonania i dobre własności jezdne czynią z niego drogą, ale atrakcyjną alternatywę tak BMW 1, jak i włoskiego kompaktu

Dane techniczne

cena wersji 2.0 TDI Ambiente - od 104 574 zł

Werdykt

BMW serii 1 jako primus inter pares - pierwszy między równymi. W segmencie kompakt premium sport nie ma bowiem supermistrzów. Jako kompakt wygrałoby A3, ale brak mu na razie 5-drzwiowego nadwozia. Jako premium zwyciężyłoby BMW, ale nie z wykończeniem niedalekim od... Punto Distinctive. Jako sport na podium stanęłaby "147", gdyby nie ten Selespeed i... rozkład mas 50:50 w BMW 1.

 

Waldemar Czerniszewski, Jacek Łęgiewicz

Więcej o:
Copyright © Agora SA