Francuskie konsorcjum nie chce płacić kar za opóźnienia. Gazeta pisze, że Eurovia zażądała za budowę 2 z 5 odcinków trasy, budowanych wcześniej przez COVEC, półtora miliarda złotych. To dwa razy więcej niż Chińczycy.
W ubiegłym tygodniu minister infrastruktury nie wykluczał, że umowy na dokończenie A2 będą podpisane do końca miesiąca. Wcześniej premier zapowiadał, że na EURO autostrada będzie przejezdna. Dlatego GDDKiA chce, by potencjalny wykonawca do 15 listopada położył jej pierwszą warstwę - betonową podbudowę. W połowie kwietnia przyszłego roku ma już leżeć tak zwana wiążąca część drogi, a 30 maja 2012 ma być zagwarantowana jej przejezdność. Za każde opóźnienie ma grozić kara w wysokości 0,02 procent wartości wynegocjowanego kontraktu. "Dziennik" pisze, że wszyscy zainteresowani dokończeniem budowy A2 wliczyli kary w proponowaną cenę. WIĘCEJ...
pcyl, IAR
ZOBACZ TAKŻE:
Najbardziej zakorkowane miasta Europy