Marzycie o zwyczajnym samochodzie, który posiada koła, drzwi, silnik i kierownicę? Przeciętnym, nudnym, jeżdżącym z punktu A do B i z powrotem? O takim, o którym nie trzeba w ogóle... myśleć? Oto i on! Nazywa się Mediocrity (ang. przeciętność).
Mediocrity jest tak naprawdę wytworem marketingowców Subaru, akcentującym charakter modelu Legacy. Na użytek kampanii nieco przestylizowano poprzednią generację Kii Optimy. Myślicie, że to udany pomysł? Zdaje się, że dzisiaj każdy model jest - lub przynajmniej chce być - nieprzeciętny. Ostatnim produktom Subaru i im projektantom przydałby się jednak solidny zastrzyk adrenaliny, a nie porównanie do szarego sedana.
My w reklamówkach Mediocrity odkryślimy jeszcze jedno. W dyskretnym sposób kampania wyśmiewa język, którym mówi się o dzisiejszych samochodach - coraz bardziej "ekscytujących", "wyrafinowanych" czy "wydajnych". Zresztą, obejrzyjcie sami:
Cosworth Impreza - szach i mat - ZOBACZ TUTAJ