Za brak OC nie odholują nam auta

Za kilka tygodni Policja nie będzie miała prawa odholować samochodu, którego kierowca nie posiada ważnego OC. Jest to jeden z efektów wprowadzanej w życie nowelizacji prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych

Firmy ubezpieczeniowe ostrzegają, że wycofanie tej sankcji powiększy grupę kierowców, którzy jeżdżą bez OC.

Parlament pod pretekstem ułatwienia życia kierowcom doprowadził do sytuacji, w której za brak OC komunikacyjnego grozi jedynie mandat 50 zł oraz kara nałożona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny - mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

W przypadku samochodu osobowego może ona wynieść maksymalnie 500 euro i nakładana jest przez UFG jeśli jeździmy bez ważnego OC dłużej niż dwa tygodnie. Poza tym obecnie, zatrzymane auto można odzyskać wyłącznie po okazaniu ważnego ubezpieczenia, co automatycznie wyklucza część samochodów bez OC z ruchu.

Jak informuje Gazeta Prawna, co roku 160 tys. kierowców jeździ bez ważnego OC, z czego prawie 2 tys. musi potem pokrywać wyrządzone szkody z własnej kieszeni. Zwykle bez polisy poruszają się posiadacze starszych aut, których nie stać na wydatek dodatkowych kilkuset złotych.

Chociaż zniknie groźba odholowania pojazdu, jazda bez ważnego OC będzie wciąż bardzo ryzykowna. W razie spowodowania wypadku - szczególnie takiego, w którym ucierpią ludzie - trzeba się będzie liczyć z ogromnymi wydatkami. Naprawa auta, rehabilitacja i leczenie ofiary czy wreszcie dożywotnia renta dla poszkodowanego - za to wszystko kierowca zapłacić będzie musiał z własnej kieszeni. Aktualny rekordzista jest winien UFG ponad 1 mln zł.

Więcej na temat obowiązkowego ubezpieczenia OC możecie przeczytać w naszym poradniku .

Bartosz Sińczuk Źródło: Gazeta Prawna

Nie wypłacą autocasco - ZOBACZ TUTAJ

Niebo może zaczekać - WIDEO

Samochody: Kia C'eed - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.