Zamiast migaczy będziemy machać rękoma

Przynajmniej takie zapowiedzi szykuje nam Ministerstwo infrastruktury w projekcie rozporządzenia do Ustawy o kierujących pojazdami jaki ujrzał światło dzienne. ?Jeżeli skręcamy w prawo, wyciągamy rękę prawą, jeżeli w lewo, wyciągamy rękę lewą?. To nie cytat z książki od historii. Niestety

Treść projektu rozporządzeń wykonawczych do Ustawy o kierujących pojazdami na razie nie jest oficjalnie upubliczniona. Nam udało się dotrzeć do kontrowersyjnych zapisów, które mają być wytycznymi do tworzenia programów szkolenia kandydatów na kierowców.

Programy szkolenia dla kat. A przypominają przepisanie książki o technice jazdy z lat 40-tych XX wieku, ktoś chyba zapomniał, że wiele się zmieniło - wyjaśnia Moto.pl mgr inż. Marcin Kukawka, instruktor jazdy w szkole HigH oraz trener przyszłych instruktorów.

Przykład? "Jeżeli skręcamy w prawo - wyciągamy rękę prawą, jeżeli w lewo - wyciągamy rękę lewą. Zdarza się, że nie możemy wyciągnąć ręki lewej przy skręcie w lewo, ponieważ ręką tą akurat obsługujemy dźwignię sprzęgła. Wówczas możemy zasygnalizować skręt w lewo ręką prawą, układając ją łukiem nad głową. Dłoń prawej ręki wskaże kierunek w lewo".

Rozporządzenie przewiduje także znajomość budowy pojazdu. Dla kat. B znów bazowano na doświadczeniach z lat 70-tych i 80-tych. Twórcy rozporządzenia zapomnieli chyba, że dzisiejsze samochody buduje się w oparciu o najnowocześniejsze technologie i magistrale światłowodowe a także najnowsze oprogramowanie.

Czy korzystając z komputera musimy znać się na tym jak zostało napisane oprogramowanie? - Pyta Kukawka? - Projekt w zakresie prowadzenia Ośrodków Szkolenia Kierowców z poświadczeniem starosty zakłada m.in. konieczność posiadania infrastruktury (sala wykładowa, biuro, plac manewrowy) na własność, w przypadku pojazdów dopuszcza leasing. Czy to przypadkiem nie zakrawa o ograniczanie swobody działalności gospodarczej, nie stawia przedsiębiorców prowadzących OSK w gorszym świetle niż inne branże wyłączając w drodze ustawy i rozporządzenia pozostałe instrumenty finansowe, chociażby takie jak najem długoterminowy? - dodaje

Absurdalnych zapisów w rozporządzeniu jest więcej. Zobacz co nas czeka, jeśli Ministerstwo nie poprawi własnego projektu.

Projekt przeczytałem z zaciekawieniem. Im więcej czytałem, tym bardziej mnie on zaciekawiał. Miałem bowiem wrażenie, że czytam oryginalny dokument z czasów dwudziestolecia międzywojennego. Regulacja gaźnika, bębna hamulca, obsługa prądnicy (!) zmiana opony, to tylko niektóre elementy szkolenia przewidywane dla przyszłych motocyklistów. Jeżeli dodamy do tego umiejętności sygnalizowania zmiany kierunku jazdy poprzez wymachiwanie rękami, dojdziemy do wniosku, że szczegółowych załączników prawdopodobnie nie czytał nikt od czasów rządu Władysława Grabskiego. A szkoda. Przynajmniej sejmowe biuro legislacyjne powinno zapoznać się z tymi dokumentami, bo robią to w końcu za nasze (więc między innymi i moje) pieniądze. Mam niejasne przeczucie że takie prawne gnioty bez najmniejszego problemu można odnaleźć niemal w każdej dziedzinie regulowanej przez nasze prawo. Lech Potyński - redaktor naczelny "Świata Motocykli"

- Następnie otwieramy kranik paliwa i naciskamy przycisk do "przelewania" gaźnika, trzymamy wciśnięty tak długo aż benzyna nie zacznie wyciekać przez specjalny otworek w komorze pływakowej. Wykonujemy dwa, trzy ruchy starterem przy wyłączonym zapłonie w celu zassania mieszanki do komory spalania. Jeżeli motocykl wyposażony jest w urządzenie rozruchowe (ssanie), przesuwamy manetkę w położenie "ssanie". Włączamy zapłon i starterem uruchamiamy silnik.

Zobacz inne pomysły Ministerst wa Infrastruktury, jakie znalazły się w rozporządzeniu

- Teraz dopiero możemy zasygnalizować ręką zamiar zmiany pasa ruchu i łagodnie zjechać na prawy pas (w przypadku opisu manewru wyprzedzania na drodze ekspresowej, zresztą wątek sygnalizowania ręką pojawia się jeszcze wielokrotnie).

- Podczas pierwszych jazd motocyklem, musimy opanować trzy elementy: - utrzymanie równowagi i kierunku jazdy, - sygnalizowanie kierunku jazdy, - opanowanie nierównomiernej jazdy na pierwszym biegu, szczególnie dwutaktem.

- Ruszanie z użyciem hamulca przedniego koła: Motocykl unieruchamiamy za pomocą hamulca działającego na przednie koło. (dotyczy nauki ruszania na wzniesieniu) - gdzie od lat na egzaminie należało ruszać przy użyciu hamulca działającego na koło tylne co wydaje się bardziej sensowne ze względu na większe dociążenie tylnego koła przy tym manewrze. A może autor miał na myśli ruszanie motocyklem wyposażonym w sprzęgło sterowane nożnie?

- Dodatkowo, uginając nogi w kolanach, huśtamy się powodując chwilowe odciążenie motocykla, który w tym czasie wyjedzie z na powierzchnię piaszczystej drogi. Jest to rodzaj pulsacji w płaszczyźnie pionowej. Drugą czynnością wspomagającą przejazd przez kopny piach jest operacja gazem. Tu również stosujemy pulsację polegającą na naprzemiennym otwieraniem na maksimum i przymykaniem przepustnicy.

Oburzony treścią rozporządzenia jest także Konrad Filipiak, instruktor jazdy szkoleniemotocyklowe.pl.

- Już po pobieżnym przejrzeniu projektu rozporządzenia można dostrzec, że autor ma bardzo małą wiedzę na temat prowadzenia motocykla. Przypuszczam, że jest ona oparta na publikacjach prasowych, poradnikach motocyklowych i instrukcjach obsługi motocykli z połowy poprzedniego wieku - piszę w liście do redakcji.

Pełną treść listu przeczytacie tutaj .

Niebawem przyjrzymy się bliżej zmianom jakie dotkną przyszłych kierowców kat. B.

Juliusz Szalek

ZOBACZ TAKŻE:

Zmiany dla kierowców w 2011 roku

Kurs prawa jazdy to droga impreza

Samochody - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA