Mistrz świata Custom Bike

Niecały tydzień przed największym zlotem motocyklowym, w Sturgis odbyły się mistrzostwa świata konstruktorów motocykli. Niespodziewanie zwyciężył motocykl o bardzo sportowym charakterze.

Roger Goldammer zwyciężył w najbardziej prestiżowej kategorii "Freestyle" , stając się jednocześnie mistrzem świata w budowie Custom Bike. Właściciele motocykli marki Harley-Davidson to chyba jedyna grupa klientów, którzy kochają motocykle bardziej za to, jak wyglądają, niż za to jak jeżdżą. Często dzieje się też tak ze wszystkimi, którzy robią sobie piękne choppery i cruisery na zamówienie. Maszyna ma niesamowicie wyglądać, a to, jak będzie jeździć jest sprawą drugorzędną.

Goldammer postanowił tym razem pójść inną drogą. Jego motocykl, "Goldmember" w przeciwieństwie do wielu maszyn nagradzanych w poprzednich latach, oprócz tego, że niesamowicie wygląda, potrafi też naprawdę szybko jeździć. Udowodnił to podczas zeszłorocznych Bonneville Salt Flats - festiwalu szybkości na dnie wyschniętego słonego jeziora Bonneville w stanie Utah. Średni czas przejazdów, jaki osiągnął Goldmember to 160 mil na godzinę, czyli ok. 260 km/h. A to wszystko dzięki zastosowaniu mocno zmodyfikowanego jednego cylindra z Harleya (pojemność 960 cm3 ), sprężarki mechanicznej oraz wtrysku podtlenku azotu. Niezła mieszanka, zwłaszcza w połączeniu z bardzo sportowym wyglądem, też raczej obcym dotychczasowym Custom Bike'om. Ta maszyna to kwintesencja najwyższej jakości wykonania, stylu i osiągów.

jk

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.