Matematyczny wzór na korki

Student informatyki z Uniwersytetu Warszawskiego był najlepszy w przewidywaniu korków na warszawskich drogach

"Dawno temu stacje radiowe wpadły na pomysł, by zbierać aktualne informacje o korkach, o robotach drogowych i wypadkach, i podawać je przez radio dla kierowców, tak by mogli oni ominąć zapchane ulice. My chcemy pójść o jeden krok dalej i wykorzystać dane zebrane w początkowej fazie szczytu, by przewidzieć miejsca, w których dopiero pojawią się korki uliczne podczas głównej fazy szczytu" - tak zaczyna się zadanie w konkursie Traffic Prediction for Intelligent GPS Navigation. Grę zorganizowały wspólnie Uniwersytet Warszawski i TunedIT przy Międzynarodowej Konferencji Eksploracji Danych. Łatwo nie było, bo uczestnicy konkursu z całego świata musieli przewidzieć, jak powstają korki w Warszawie. Na podstawie prawdziwych danych!

W jednej z trzech części konkursu wygrał student informatyki Uniwersytetu Warszawskiego Łukasz Romaszko. - Ale to było bez znaczenia, że mieszkam w Warszawie. Każdy miał takie same szanse - zastrzega Łukasz.

Organizatorzy konkursu przygotowali specjalny program, który wiernie odtwarza to, co dzieje się na warszawskich drogach, np. prędkość samochodów, sterowanie sygnalizacją świetlną. Jednak ulice nie miały swoich nazw, a jedynie numery. Na podstawie danych testowych składających się z 5 tys. jednogodzinnych sekwencji zakorkowanych ulic Łukasz najdokładniej wskazał, gdzie w najbliższym czasie utworzą się zatory. - Stworzyłem algorytm, na podstawie którego można przewidzieć, na której ulicy powstaną korki w ciągu 20 i 40 minut, liczbę ulic, na których wystąpią utrudnienia, a także kolejność występowania zatorów - wylicza student.

Potrzebował na to około miesiąca, a wystarczył mu domowy komputer. Pokonał ponad 400 innych uczestników konkursu z całego świata. W nagrodę dostał tysiąc dolarów i poleciał na konferencję do Sydney, gdzie zaprezentował wyniki swoich badań.

A pan Łukasz co sądzi o prawdziwym ruchu w Warszawie? - Myślę, że tu nikt z algorytmów nie korzysta - śmieje się.

W dwóch pozostałych częściach konkursu, podobnych do pierwszej, też związanych z ruchem drogowym w Warszawie, zwyciężyli: Benjamin Hamner, absolwent Duke University w USA oraz Alexander Groznetsky z Ukrainy.

ZOBACZ TAKŻE:

Policja podgląda nas za pomocą kamer

Coraz więcej nowych alkomatów

Audi R8 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA