Pół miliona Passatów do serwisów

Amerykański oddział Volkswagena musi wezwać do serwisów 490 tys. Passatów zasilanych 4-cylindrowymi turbobenzyniakami. Powód? Ryzyko pożaru osprzętu silnika. Do wymiany kwalifikuje się ponadto 27 egzemplarzy New Beetle'a

Amerykański urząd ds. bezpieczeństwa drogowego (NHTSA) wskazał, że z powodu ryzyka pożaru osprzętu silnika do naprawy kwalifikuje się 490 tys. Passatów . Akcja obejmuje modele zasilane 4-cylindrowymi silnikami benzynowymi z turbosprężarką - sedany z lat 2001-2007 oraz kombi z lat 2006-2007 - i stanowi rozszerzenie wcześniejszej kampanii, dotyczącej aut z roku modelowego 2002 i 2003.

Pożar może spowodować wadliwa cewka zapłonowa. Dotychczas Volkswagen spotkał się ze 199 jej awariami, natomiast NHTSA odebrała 14 zgłoszeń o pożarach oraz 21 o usterkach, które nie zakończyły się pożarem. Właściciele pojazdów mogą borykać się z utratą mocy i nieuzasadnionymi komunikatami pokładowej elektroniki.

Inna akcja dotyczy współczesnej wersji legendarnego Garbusa. Tym razem chodzi jedynie o 27 egzemplarzy (26 hatchbacków i 1 kabriolet), które trafiły do klientów jesienią ubiegłego roku. We wrześniu zaczęła jednak obowiązywać nowa, ostrejsza norma bezpieczeństwa, której New Beetle już nie spełniał, ale krótko trwała jeszcze jego produkcja. Amerykański oddział Volkswagena postanowił zatem wymienić nieszczęsne auta na nowe, wyprodukowane przed wejściem przepisów w życie.

Golf GTI do lansu - ZOBACZ WIĘCEJ

Używany VW Passat B5

Volkswagen Passat - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.