To jak potężne w starciu z autem potrafią być czołgi i inne opancerzone pojazdy gąsienicowe można zobaczyć na pokazach organizowanych co jakiś czas na poligonach wojskowych:
O wiele bardziej efektownie wygląda to w wielkich produkcjach filmowych. Chyba najlepszym przykładem może tu być fragment pościgu ulicami St. Petersburga (Golden Eye):
Co jednak zrobić, jeśli okaże się, że czołg i to porwany wyjedzie na ulice? Lepiej zjechać mu z drogi. Na szczęście takie sytuacje, jak ta z 1995 roku w San Diego nie zdarzają się często. Szczęśliwie nikt nie zginął pod gąsienicami czołgu, choć wiele samochodów zostało spłaszczonych jak naleśnik.
mjl Jesteśmy też na
i
ZOBACZ TAKŻE: