Sztuka? Podobno tak

Sztuką może być dzisiaj wszystko. Niektórzy malują uryną, inni pod pozorem sztuki preparują zwłoki, a jeszcze inni przykręcają koła od dyliżansu do dużego amerykańskiego samochodu. Takie wspaniałe dzieło sztuki można było podziwiać przez kilka dni na ulicach Londynu.

Artystą odpowiedzialnym za to niepowtarzalne auto jest Matthew Harrison . Naszym zdaniem Hummer H3 byłby jeszcze bardziej wartościowym dziełem, gdyby tylko zamiast jednego koła wstawiono drewniany substytut. Albo gdyby w ogóle nie miał kół . Tak, to zdecydowanie byłby lepszy pomysł, a krytycy na całym świecie zapewne nie mogliby powstrzymać westchnień zachwytu nad taką wizją Dzikiego Zachodu. Harrison tak tłumaczy pomysł na swoją wybitną "rzeźbę":

Jest to połączenie sztuki, inżynierii i automobliizmu.

A przedstawiciel Hummera w Wielkiej Brytanii z dumą dodaje:

Podobnie jak Hummer, ta rzeźba jest czymś zupełnie wyjątkowym. Oprócz tego, że został stworzony do akcji, H3 ma bez wątpienia niepowtarzalny, kultowy styl. Byliśmy bardzo podekscytowani perspektywą współpracyz Matthew a jednocześnie szczęśliwi, że mogliśmy wepsrzeć jego pracę podczas Zoo Art Fair.

Prerobionego Hummera można było podziwiać przez trzy dni (na szczęście tylko tyle!) przed wejściem do Królewskiej Akademii Sztuki w Londynie w związku odbywającym się festiwalem sztuki współczesnej Zoo Art Fair. Już nie możemy się doczekać następnej imprezy z tego cyklu.

jk

Znajdź Hummera dla siebie: oferty na autotrader.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.