Pewnym przyczynkiem do całej dyskusji stało się to, że kilka tygodni temu Kimi przewrócił fotoreportera . Tym razem wiadomo jedynie, że w ogólnym rozgardiaszu po wyścigu na torze Hockenheim zostało przewrócone i poturbowane dziecko. Ale czy sprawcą był Kimi, czy jej matka - łowczyni autografów? Moim zdaniem Kimi zawinił najmniej - polecił nawet goniącej go kobiecie zająć się dzieckiem.
Wiele blogów i portali przedstawia jednak Fina w złym świetle, twierdząc, że jest zepsutym milionerem i nawet nie odwrócił się, gdy usłyszał płacz dziecka. Gdzie jest prawda? Oceńcie sami:
Czy Kimi zdeptał małe dziecko?
baggins