Według mnie jest to gra na dość niskich uczuciach, ale zrobiona inteligentnie. Mnie nie razi, ale nie dziwię się, że żadna telewizja nie chciała jej pokazać. No i w sumie nie służy ani sprzedaży, ani wizerunkowi marki Volkswagen.
Zwłaszcza, że znaleźliśmy takie wyjaśnienie w necie. Okazuje się, że reklamę zrobił duet Lee and Dan, niezwiązany ani z Volkswagenem, ani z żadną agencją reklamową. Ich jedynym celem było zareklamowanie siebie. Cel osiągnęli. Dzięki rozgłosowi zostali zatrudnieni w agencji reklamowej Quiet Storm. Przedtem musieli jednak przeprosić Volkswagena, który groził procesem o zniesławienie.