Nocna jazda na "długich" bez oślepiania innych kierowców? Z opracowanymi przez inżynierów Opla, inteligentnymi reflektorami Matrix to bułka z masłem. Jak to możliwe?
Każdy z reflektorów zbudowany jest z czterech odrębnych segmentów świetlnych, a każdy z poszczególnych segmentów posiada cztery oddzielne źródła światła, które mogą być włączane i wyłączane niezależnie od pozostałych. Łącznie daje to 256 różnych kombinacji oświetlenia drogi przed autem i - zależnie od potrzeby - pozwala zaciemnić dowolnie duży obszar przed nim.
No dobrze, ale skąd system wie gdzie świecić, a gdzie nie? Umieszczona z przodu auta kamera potrafi dokładnie zlokalizować inne pojazdy (niezależnie, czy nadjeżdżają one z naprzeciwka, czy jadą przed nami w tym samym kierunku), wskazując które segmenty powinny zostać wygaszone tak, by nie oślepiać jadących nimi kierowców jednocześnie maksymalnie oświetlając obszar dookoła nich.
Opel prowadzi właśnie drogowe testy LED-owych reflektorów i - jak wynika z załączonego poniżej filmu - rozwiązanie to działa całkiem nieźle. Kiedy trafi do seryjnych aut? Przedstawiciele niemieckiej firmy są przekonani, że stanie się to w ciągu kilku najbliższych lat.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Astra sedan wyszpiegowana | Galeria