Tego egzemplarza MINI nie kupimy co prawda w butiku Louis Vuitton, ale skojarzenia z modową potęgą są oczywiste. Niemiecki tuner CoverEFX okleił karoserię imitującą skórę folią, naznaczoną symbolami inspirowanymi Monogram Canvas (więcej w ramce). Kto nie lubi podróbek, tego być może skusi informacja, że każdy z nich został naklejony ręcznie! Dzieła dopełniają osłony nadkoli i lusterek oraz wloty powietrza w złotym kolorze, a także 17-calowe alufelgi OZ LM z oponami Toyo.
Żądnym wrażeń CoverEFX dwa pakiety wzmacniające, dedykowane wersji John Cooper Works. Seryjnie generuje ona moc 211 KM przy 6000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 280 Nm, dostępny w szerokim zakresie 1850-5600 obr./min.
Pierwszy z pakietów, za sprawą nowego wydechu oraz zmian w elektronice i układzie dolotowym, pozwala "wycisnąć" z 1,6-litrowego turbobenzyniaka moc 236 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Mocniejszy wariant, z inną wersją oprogramowania, może pochwalić się mocą aż 252 KM. Maksymalny moment obrotowy rośnie do 382 Nm. Obydwie odmiany tuner uzbroił także w tzw. short shifter, skracający ścieżki prowadzenia drążka zmiany biegów.
Marcin Sobolewski