Nowego? 300 (C) drugiej generacji ma z poprzednikiem wiele wspólnego. Korzysta on z platformy LY, czyli mocno przerobionej płyty pierwszej serii (nazywanej symbolem LX). Na bazie LY powstaną w przyszłości kolejne modele, m.in. następczyni Alfy Romeo 166.
Co się zmieni? Największą metamorfozę przeszła kabina - i to nie tylko na oko. Deska rozdzielcza ma podobny do poprzednika układ, ale zamiast nieprzyjemnych plastików pokrywają ją teraz wstawki ze spienionego tworzywa. Nowe, choć nadal utrzymane w stylu retro, są zegary i kierownica, a na liście wyposażenia pojawi się kamera cofania, aktywny tempomat oraz multimedialny system rozrywki z nawigacją Garmin. Amerykanie podobno przyłożyli się również do poprawy wyciszenia wnętrza.
Z zewnątrz 300 upodobnił się do odświeżonych niedawno modeli 200 i Grand Voyager. "Grzeczne" spojrzenie i elegancki, choć nieco pozbawiony wyrazu grill sprawiają, że nowy model zatracił nieco charakter poprzednika, ale masywna boczna linia z niski szybami na szczęście pozostała niemal nietknięta. Z tyłu Amerykanie sięgeli po lampy z białymi kloszami oraz kilka subtelnych dekoracji.
Pod maskę trafią znane już benzyniaki V6 i V8 o pojemności - odpowiednio - 3,6 i 5,7 litra. Pierwszy dysponuje mocą 292 KM i maksymalnym momentem obrotowym 353 Nm, drugi natomiast generuje 360 KM i 529 Nm. Najmocniejszy wariant SRT8 z 6,4-litrowym motorem dołączy do oferty za kilka miesięcy. Wtedy pojawi się również model AWD z dołączanym napędem przedniej osi. W 2012 roku 5-biegowe automaty zastąpią skrzynie o 8 przełożeniach.
Na Stary Kontynent Chrysler 300 przyjedzie z metką Lancii pod koniec 2011 roku, najprawdopodobniej jako nowa Thema. Koniec pociągowym europejskiej oferty ma być wersja z 3-litrowym turbodieslem VM Motori o mocy 230 koni. Obydwa modele będą produkowane w kanadyjskiej fabryce Chryslera.
