Za sprawą Chińczyków marka MG wraca do życia. Na wiosnę przyszłego roku zapowiedziano europejski debiut MG6, a na 2012 małego MG3. Jednocześnie w angielskim biurze projektowym w Midlands trwają prace nad nowym modelem o oznaczeniu 7.
MG7 ma zastąpić model o tej samej nazwie, który jest jeszcze nieco zmodyfikowaną wersją Rovera 75. Nowy model ma ambitnie postawione cele, chce konkurować z liderami rynku sportowych limuzyn, jakimi są BMW, czy Audi.
Nowy MG7 będzie oparty konstrukcyjnie na płycie podłogowej Opla Insignia. Wynika to ze współpracy pomiędzy SAIC, właścicielem marki MG, a koncernem GM. A to oznacza, że także pod maską MG znajdą się silniki znane z modeli amerykańskiego koncernu. Podstawowy silnik ma mieć pojemność 2 litrów, większy 2,4 l., a najmocniejszy to dwulitrowe turbo, najprawdopodobniej identyczne z tym, montowanym w samochodach Biuck Regal.
Czy to wystarczy, by wystraszyć niemiecką konkurencję? Raczej nie, ale przekonamy się o tym dopiero za trzy lata, kiedy auto trafi na rynek.
ZOBACZ TAKŻE: