Paryż 2010 | A1 1.4 TFSI - mały mocarz

W Paryżu Audi zaprezentuje nową, topową wersję swojego najmniejszego modelu. Chociaż pod maską bryka całe stado mechanicznych koni, mikrus nie zasłużył na plakietkę "S1"

Wszystko o Audi A1: parametry, osiągi, opinie

Najmocniejsza - jak na razie - odmiana malucha z Ingolstadt napędzana jest podwójnie doładowanym 1.4, oddającym we władanie kierowcy moc 185 KM oraz 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Mechaniczna sprężarka włącza się przy 1500 obr./min. i wspomaga czterocylindrowy silnik aż do 2400 obr./min. Przy 3500 obrotów natomiast do akcji wkracza turbina. Z pomocą dwusprzęgłowej przekładni S tronic auto rozpędza się do setki w czasie 6,9 sekundy, a prędkość maksymalna jaką może osiągnąć to 227 km/h.

Dość żwawy mikrus, trzeba przyznać. A producent zapewnia, że i całkiem ekonomiczny. Średnie zużycie paliwa kształtuje się ponoć na poziomie 5,9 l na każde 100 przejechanych kilometrów.

By dodatkowo podkreślić sportowego ducha topowego A1 ubrano go w firmowy pakiet aerodynamiczny S Line. Na liście wyposażenia standardowego znalazły się też 17-calowe obręcze z lekkich stopów, manualna klimatyzacja oraz oświetlenie kabiny diodami LED. Klienci mogą zamówić dodatkowo m.in.: reflektory biksenonowe ze światłami do jazdy dziennej wykonane w technologii LED, sensor deszczu i zmroku, panoramiczny dach, nawigację oraz system BOSE Surround Sound składający się z czternastu głośników o mocy całkowitej 465 W.

Na rodzimym rynku, za rześkiego malucha trzeba będzie zapłacić co najmniej 24 250 euro (czyli według obecnego kursu niecałe 96 tys. złotych).

Paryż 2010 - parada premier - ZOBACZ WSZYSTKIE

Audi A1 | Pierwsza jazda

Sukces zwany A1

Parking.moto.pl - samochody czekają na Ciebie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.