SLS AMG przyprawiony przez Brabusa

Było jedynie kwestią czasu, kiedy jeden z najbardziej znanych niemieckich tunerów weźmie w obroty najnowsze dzieło Mercedesa. Poprawili czy popsuli współczesnego skrzydlaka? Sprawdźcie sami

Wszystko o Mercedesie SLS AMG: dane techniczne, ceny, opinie

Z zewnątrz podrasowanego SLS-a można rozpoznać po nowych elementach nadwozia wykonanych z włókna węglowego. Są to, między innymi spojler przedniego zderzaka, powiększone wloty powietrza pod reflektorami i w przednich błotnikach, lotka na klapie bagażnika oraz przeprojektowany tylny zderzak. Dzieło wieńczą kute, 20-calowe felgi aluminiowe na przedniej i 22-calowe obręcze na tylnej osi.

Inżynierowie Brabusa wciąż pracują nad wyciśnięciem z kultowego V8 odpowiednio dużej dawki dodatkowej mocy. Na efekty ich pracy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Dziś dostępny jest jedynie nowy, tytanowy układ wydechowy zwiększający moc jednostki o 10 KM.

Zupełnie nowe jest również zawieszenie. Za przyciśnięciem guzika, właściciele skrzydlatego Brabusa będą mogli obniżyć je nawet o 40 mm. Otrzymają też możliwość regulacji pracy amortyzatorów. Tuner przygotował dla klientów kilka gotowych ustawień, zarówno bardziej komfortowych jak i bardziej sportowych niż w seryjnym modelu.

Styliście odpowiednio przyprawili również wnętrze SLS-a. Jest nowa, pokryta skórą, sportowa kierownica, prędkościomierz wyskalowany do 400 km/h, nowa skórzana tapicerka oraz nakładki na progi z podświetlanym logiem Brabusa.

Zapraszamy do galerii .

ZOBACZ TAKŻE:

Nowy Mercedes CLS z bliska - ZOBACZ TUTAJ

Mercedes SLS AMG miał być Viperem - ZOBACZ TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.