Romeo Ferraris specjalizuje się w wyciskaniu dodatkowych koni z aut grupy Fiata. W przypadku tej 500-ki obeszło się jednak bez tuningu mechanicznego.
Auto otrzymało dwukolorowy lakier, satynowe okładziny listew zderzaków i lusterek oraz ozdobną końcówkę wydechu. Zmiany wieńczą 16-calowe alufelgi z oponami Yokohama.
Kabinę 500C Sardinia utrzymano w beżowej tonacji. Nowa skórzana tapicerka i korkowe wstawki (do wyboru także kilka rodzajów drewna) nadały jej luksusowy klimat.
Otwarty Fiacik od Romeo Ferrarisa powstanie w liczbie jedynie 50 egzemplarzy.
271 koni w "pięćsetce" - ZOBACZ TUTAJ