Lexusy i Subaru do serwisów

Amerykański urząd ds. bezpieczeństwa drogowego (NHTSA) nie ma litości dla producentów samochodów. Tym razem do serwisów wzywani są właściciele Lexusa HS 250h oraz Subaru Legacy i Outback

W przypadku Subaru mamy do czynienia z kolejną akcją serwisową w ciągu ostatnich kilku tygodni. Po wyciekach płynu chłodzącego skrzynię CVT (więcej tutaj ) w nowej generacji Legacy i Outback wykryto defekt układu kierowniczego. Szczegółów jeszcze nie ujawniono.

Do naprawy w USA wezwano też 17 tys. hybrydowych Lexus HS 250h. 13 tys. z nich trafiło już do nabywców, a pozostałe auta znajdują się jeszcze u dealerów i zostaną naprawione przed sprzedażą. To kolejny problem Toyoty w ciągu ostatnich miesięcy. Od czasu akcji serwisowej związanej z blokującymi się pedałami gazu do serwisów wróciło już ponad 10 mln aut.

O co tym razem chodzi? W czasie uderzenia w tył Lexusa przy prędkości 80 km/h może dojść do wycieku paliwa, a w jego następstwie - do pożaru. Amerykanie są na tym punkcie wyczuleni, ponieważ w latach 70. podobny defekt w Fordzie Pinto doprowadził do śmierci 27 osób. Toyota zadeklarowała, że jej wewnętrzne testy nie wykazały nieprawidłowości, ale przyjrzy się uwagom NTHSA.

Ekskluzywny Avensis z hybrydą - Lexus HS 250h - WIĘCEJ

Subaru Impreza WRX STI - tym razem sedan - ZOBACZ TUTAJ

Samochody: Subaru Impreza - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.