Zdaniem producenta, Luxgen7 SUV "jest krokiem milowym w dziedzinie designu". I chociaż w bryle nadwozia można dopatrzyć się pewnych nawiązań do modeli europejskich, trzeba przyznać, że auto prezentuje się całkiem nieźle. Jego karoseria mierzy 4,8 m długości, nieco ponad 1,9 m szerokości i 1,8 metra wysokości. To więcej niż w przypadku Volkswagena Touarega i Mazdy CX-7 i tylko nieco mniej od BMW X6 czy Audi Q7 .
Auto napędzane jest 175-konną, turbodoładowaną jednostką benzynową o pojemności 2,2 litra. Współpracuje ona z pięciostopniową przekładnią automatyczną z możliwością ręcznej zmiany biegów. SUV posiada także napęd na cztery koła z trzema predefiniowanymi trybami jazdy do wyboru, w zależności od nawierzchni, po jakiej się poruszamy.
"Lux" w nazwie firmy zobowiązuje, dlatego w kabinie pasażerskiej użyto ponoć najlepszej jakości skóry, a wentylowany fotel kierowcy pozwala skorzystać w czasie jazdy z relaksującego masażu. Muzyka natomiast płynie z systemu audio składającego się z hi-endowego odtwarzacza firmy Clarion oraz głośników marki JBL.
SUV-a wyposażono także w system Think+ opracowany przez firmę HTC, znaną u nas głównie z rozwiązań mobilnych. Think+ to komputer, który oprócz nawigacji, możliwości odtwarzania filmów oraz funkcji telefonu (np. czytanie SMS-ów) integruje również działanie kilku systemów poprawiających bezpieczeństwo. Należą do nich: EagleView+ dający 360-stopniową widoczność na około samochodu, bazujący na zewnętrznych kamerach i czujnikach parkowania, SideView+ ostrzegający przed pojazdami znajdującymi się w tzw. martwym punkcie, Lane Departure Warning System sygnalizujący niezamierzoną zmianę pasa ruchu oraz Night Vision+, poprawiający widoczność w nocy.
Firma chwali się także rozwiązaniami, których na próżno szukać u innych producentów. Takimi jak elektrycznie otwierana klapa bagażnika z funkcją zaprogramowania wysokości otwarcia czy "przeciwkradzieżowy" fotel kierowcy. Jak to działa? Jeśli kierowca opuszczając auto przytrzyma przez 3 sekundy specjalny przycisk, fotel kierowcy przesunie się maksymalnie do przodu, a oparcie zbliży się do kierownicy, utrudniając w ten sposób "pracę" ewentualnemu złodziejowi.
Ile trzeba zapłacić za luksusowego SUV-a z Tajwanu? Na rodzimym rynku za podstawową wersję trzeba zapłacić równowartość 83 tys. zł. Najdroższy wariant to wydatek rzędu 115 tys. zł.
ZOBACZ TAKŻE:
SUV-y coraz popularniejsze - ZOBACZ TUTAJ