Okrągła rocznica i zbliżający się debiut MP4-12C (więcej tutaj ) stały się okazją do wyjątkowego spotkania. W fabryce McLarena w Woking stawiło się aż 21 egzemplarzy legendarnego F1. Szacuje się, że wartość zgromadzonych aut to około 50 milionów dolarów. Pisaliśmy o tym kilka dni temu , przybliżając przy okazji historię i osiągi modelu.
F1 to technologiczne tour-de-force, prawdziwy triumf techniki i designu. Bez względu na to, czy porusza się po drodze, czy po torze, jest ekstremalnie szybki, zwinny i całkiem komfortowy. To samochód, który się nie starzeje. Jazda moim F1 dostarcza mi dziś więcej frajdy niż kiedyś, na nowo odkrywam jego możliwości. - powiedział Ron Dennis, szef McLarena.
Po wyprodukowaniu 107 egzemplarzy F-jedynki McLaren skupił się na rozwoju zespołu Formuły 1. Ponadto we współpracy z Mercedesem zbudował cywilnego SLR'a, produkowanego w latach 2003-2009. Dzisiaj firma powraca z modelem MP4-12C, którym ma zamiar utrzeć nosa Porsche 911.
Plany zakładają sprzedaż do 4000 sztuk rocznie. Aby temu podołać, jeszcze w tym roku Brytyjczycy otworzą 23 salony sprzedaży, a w 2011 roku - kolejnych 12. Najwięcej punktów powstanie w Europie i USA (odpowiednio: 12 i 8), a łącznie nowy model trafi do sprzedaży w 19 krajach świata.
McLaren uwzględnia dalsze rozszerzenie sieci dealerskiej, jeśli zainteresowanie modelem okaże się wystarczające. Cena MP4-12C to około 150 tys. funtów. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów wiosną przyszłego roku.
Ariel V8 - stalowe nerwy mile widziane - ZOBACZ TUTAJ