Wtyczkowóz w dobrym stylu

Przy okazji obchodów 80. urodzin Pininfarina zaprezentowała koncepcyjne auto z napędem elektrycznym. Nido EV ma być pierwszym z całej rodziny ekologicznych aut, zaprojektowanych i budowanych przez legendarne włoskie studio

Chociaż Nido EV jest o całe 21,5 cm dłuższe i o 12 cm szersze od Smarta, jego linia dachu biegnie o 4 cm niżej niż w niemieckim mikrusie. Ważący 900 kg prototyp zbudowano na metalowej ramie rurowej. Ostateczna wersja posiadać będzie jednak aluminiową ramę przestrzenną.

Koła tylnej osi napędzane są przez umieszczony z tyłu, 40-konny silnik elektryczny o momencie obrotowym równym 125 Nm. Auto nie ma co prawda wielkich szans w wyścigu na "ćwiartkę" (do 60 km/h rozpędza się w czasie 6,7 s), może za to pochwalić się całkiem niezłym zasięgiem. W pełni naładowane akumulatory (operacja ta ma trwać osiem godzin) pozwalają przejechać dystans 140 km. Jak na auto typowo miejskie, to wynik zupełnie wystarczający. Zamiast popularnych obecnie baterii Li-Ion, inżynierowie Pininfariny zdecydowali się użyć akumulatorów chlorowo-niklowo-sodowych (NaNiCl). Podyktowane było to ponoć względami ekologicznymi.

Miejskie Nido EV jest zwiastunem całej rodziny przyjaznych środowisku aut, nad którymi obecnie pracuje Pininfarina. Ich wspólnym elementem ma być nowa, modułowa platforma. W ciągu kilku najbliższych lat możemy spodziewać się elektrycznych lub hybrydowych maluchów w nadwoziach dwu- i czterodrzwiowych, a nawet ekologicznych pickupów.

ZOBACZ TAKŻE:

JAC IV - chiński Smart - ZOBACZ TUTAJ

Mitsubishi i-MIEV - pierwsza jazda

Samochody: Peugeot 306 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.