Jedną z nowości startującego w poniedziałek salonu samochodowego w Detroit będzie Cadillac CTS-V Coupe. Ekstrawaganckie coupe w "cywilnej" odmianie zadebiutowało na grudniowej wystawie w Los Angeles. Pisaliśmy o tym kilka tygodni temu .
Dwudrzwiowe nadwozie mieści dwójkę dorosłych pasażerów i dwoje dzieci. Ma ten sam rozstaw osi co wersja 4-drzwiowa, ale jest od niej o 51 mm niższe i o tyle samo krótsze. O 25 mm zwiększył się za to rozstaw tylnych kół.
Cadillac CTS-V Coupe porusza się na 19-calowych felgach, za którymi kryją sie hamulce Brembo z sześciotłoczkowymi zaciskami na przedniej i czterotłoczkowymi na tylnej osi. Zawieszenie Magnetic Ride Control umożliwia wybór jednego z dwóch trybów pracy - Tour lub Sport.
Najmocniejsze Coupe napędza potężna V-ósemka z doładowaniem o pojemności 6,2 litra. To niemal ten sam motor, który drzemie pod maską Chevroleta Corvette ZR1. Tutaj generuje moc 556 koni przy 6100 obr./min i 747 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 3800 obr./min i katapultuje auto do 60 mil/h w ciągu 3,9 s. Moc na tylne koła płynie za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 6-biegowego automatu z możliwością ręcznej zmiany biegów za pomocą łopatek. Wersja CTS-V otrzymała seryjny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, czyli szperę.
Amerykanie nie pochwalili się zdjęciami kabiny, ale zapowiadają, że na pokładzie znajdzie się kierownica, gałka zmiany biegów i fotele wykończone zamszem oraz czarną skórą. Na liście opcji pojawią się fotele Recaro.
Warto przypomnieć, że kierowca wyścigowy John Heinricy z GM Performance Division za kierownicą 4-drzwiowego egzemplarza CTS-V wiosną 2008 roku "wykręcił" na torze Nuerburgring czas 7:59.32. Cadillaca okrzyknięto wtedy najszybszym sedanem świata.
Marcin Sobolewski Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
