Jeśli spojrzy się na przedwojenne limuzyny widać, że ich ramowa konstrukcja, potężne nadwozie i koła o ogromnej średnicy mogły stanowić inspirację dla współczesnych SUV-ów . Chociaż pod względem technicznym wiele się zmieniło, koncept Lagonda stworzony przez posiadającą prawa do tej marki firmy Aston Martin jest niewątpliwie odwołaniem się do tradycji. Jedynym "problemem" w postrzeganiu tego auta jest jego delikatnie mówiąc dyskusyjna stylistyka.
Jedno jest pewne, jeżeli Aston Martin w dobie kryzysu, wbrew wcześniejszym zapowiedziom (więcej tutaj ), ładuje ciężko zarobione pieniądze w niezbyt pochlebnie oceniany projekt oznacza to, że komuś najnowsza Lagonda musi się podobać.
Technicznie samochód oparty jest na samonośnej konstrukcji Mercedesa GL . Wnętrze jest spore, ale miejsca przewidziano tylko dla czworga pasażerów. Skórzana tapicerka przeszywana jest fantazyjnym materiałem, z którego wykonano także poduszeczki.
Pod maską najprawdopodobniej będzie pracował jeden z silników V12 Astona przekazujący napęd na obie osie. Zbyt wcześnie na dokładne dane techniczne, Lagonda ma trafić do produkcji dopiero w 2012 roku.
Marcin Lewandowski Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
ZOBACZ TAKŻE: