Zapowiedzią modelu New Beetle był prototyp Concept One, pokazany w 1994 roku. Pomysł ożywienia legendarnego Garbusa narodził się w zespole projektowym VW w Kalifornii. Cztery lata później podczas salonu w Detroit zadebiutowała wersja produkcyjna, bazująca na Golfie IV. Współczesną technikę opakowano w retro kształty, nawiązujące do pierwowzoru. We wnętrzu wspomnieniem po Garbusie są paskowe uchwyty dla pasażerów i wazon na kwiaty.
Dzięki bliskiemu pokrewieństwu z Golfem , New Beetle występował w wielu wersjach. Pod maskę trafiały silniki benzynowe (w tym 1.8 turbo o mocy 180 KM, 2.3 VR5 o mocy 170 KM oraz 3.2 VR6 o mocy 222 KM) i diesle TDI. W 2000 roku montaż auta przeniesiono z Niemiec do Meksyku. Trzy lata później zadebiutowała wersja kabriolet, a w 2005 roku New Beetle przeszedł face-lifting. Co ciekawe, do 2003 roku trwała produkcja klasycznego Garbusa. Przez 53 lata powstał w liczbie prawie 22 milionów egzemplarzy.
Na salonie samochodowym w Los Angeles zaprezentowano pożegnalną wersję New Beetle. 1500 egzemplarzy oznaczonych jako Final Edition otrzyma unikalny lakier Aquarius Blue i 17-calowe alufelgi. Wersję hatchback wzbogacono o czarny dach, a kabriolet o jasne poszycie dachu i białe wstawki z boku nadwozia. Kolejne wyróżniki tej edycji to sportowe zawieszenie i pamiątkowa tabliczka z numerem serii, umieszczona na kierownicy. Między przednie koła stylowego Volkswagena trafi 5-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 2,5 litra i mocy 150 koni, połączony z 6-biegowym automatem. Ceny hatchbacka startują w USA od 20 240 dolarów, a kabrioletu - 27 170 dolarów.
Dzisiaj nie brak innych przykładów samochodowej reinkarnacji. Wystarczy spojrzeć choćby na Fiata 500 czy Forda Mustanga . Volkswagen nie zamierza chować nazwy New Beetle w archiwum i w 2011 roku planuje pokazać światu kolejną generację, bazującą na Golfie VI.
Marcin Sobolewski Jesteśmy też na Facebooku i Blipie
