MX-5 Superlight - tak nazywa się jubileuszowy model studyjny, który zadebiutuje podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Póki co, w sieci pojawiło się tylko jedno zdjęcie auta, ale już ono wystarczy, by roadster dostał się na moją listę życzeń.
Pierwsze co rzuca się w oczy to brak przedniej szyby oraz klamek. W założeniu twórców ma to być bowiem bezkompromisowe, surowe auto służące dostarczaniu kierowcy jak największej frajdy z frajdy. Już seryjne MX-5 słyną z tego, że świetnie się prowadzą. W tym przypadku jednak, przyjemność z prowadzenia auta ma być wyniesiona na zupełnie nowy poziom. Głównie za sprawą znacznej redukcji masy samochodu. Użycie lekkich materiałów poskutkować ma również zmniejszeniem zużycia paliwa, a co za tym idzie - ilości emitowanego dwutlenku węgla.
Ciężko powiedzieć, czy wersja Superlight ma w ogóle szansę trafić do produkcji. Na pewno nie jest to możliwe w obecnej postaci - bez chociażby symbolicznej przedniej szyby. Coś mi jednak mówi, że jeśli auto pojawi się w salonach Mazdy , będzie się sprzedawać na pniu.
Bartosz Sińczuk
Wielkie świętowanie dwudziestych urodzin Mazdy MX-5 w Le Mans
Jubileuszowa dwudziestka - ZOBACZ TUTAJ