Na razie Kia zdecydowała się pokazać tylko jedno zdjęcie przedstawiające przód auta. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do techniki stopniowego rozbudzania ciekawości, jaki producenci stosują przy okazji wprowadzania każdej nowości. W tym konkretnym przypadku firma zdradziła jednak całkiem sporo, bo to pas przedni podczas faceliftingu przechodzi z reguły największe modyfikacje.
Za nowe oblicze popularnej Kii odpowiedzialny jest sam szef projektantów Peter Schreyer. Już na pierwszy rzut oka łatwo dostrzec wprowadzone przez niego zmiany. Nad przeprojektowanym przednim zderzakiem błyszczy nowy, szeroki grill z aluminiową ramką. Kształt ten kojarzycie zapewne z innego modelu Kii - Magentis . Podobny zastosowano także w Soulu oraz Koup co oznaczać może, że będzie to nowy trend w kolejnych odsłonach aut koreańskiego producenta.
Sam zderzak jest zdecydowanie "ostrzejszy" niż w przypadku Cee'da przed faceliftingiem. Po bokach powiększonego dolnego wlotu powietrza znalazły się dwa wąskie, kwadratowe światła przeciwmgielne. Nowe są również reflektory oraz umiejscowienie bocznych kierunkowskazów. Z przednich błotników zostały one przeniesione do lusterek.
Niewiele więcej da się powiedzieć na podstawie pojedynczego zdjęcia. Odświeżona Kia zadebiutuje podczas wrześniowego salonu samochodowego we Frankfurcie. Do tego czasu możemy spodziewać się kolejnych oficjalnych "przecieków".
Jeżeli zamierzaliście kupić Cee'da, a jego nowa "twarz" przypadła Wam do gustu, może warto poczekać kilka miesięcy. Wersja po faceliftingu trafić ma do salonów jeszcze w tym roku.
Bartosz Sińczuk
