F&M Vulca S - wulkan stylistyczny

To drugi już model stworzony przez włoską firmę Faralli & Mazzanti, zajmującą się głównie projektowaniem karoserii oraz restaurowaniem zabytkowych pojazdów. Nazwany od imienia etruskiego rzeźbiarza Vulca da Veio, sam zdaje się być dziełem sztuki.

Wersja produkcyjna modelu Vulca S miała swoją oficjalną premierę w pierwszej połowie marca podczas targów Luxury & Yachts we włoskim mieście Vicenza. Trzeba przyznać, że dziwnie mówi się o wersji produkcyjnej samochodu, który powstanie w co najwyżej dziesięciu egzemplarzach.

Zamiast pierwotnie planowanej jednostki V12, auto napędzane jest V10-ką o pojemności 5,8 l produkującą 630KM mocy i tyleż samo maksymalnego momentu obrotowego. Silnik ten pozwala rozpędzić ważące 1600 kg luksusowe coupe do "setki" w czasie 3,9 sek. oraz osiągnąć prędkość maksymalna 335km/h.

Karoseria  została w całości wykonana z aluminium, a następnie pieczołowicie, ręcznie spasowana. Stylistyka auta z pewnością wzbudzać będzie silne i skrajne emocje. Panowie Faralli i Mazzanti zdecydowali się na kilka rzadko spotykanych rozwiązań. Wspomnieć można chociażby o dosyć oryginalnej, częściowej ramce okna w drzwiach, czy całkowitym ukryciu świateł (zarówno przednich, jak i tylnych) pod karoserią.

Wzrok mogą też przykuwać mocno "napompowane" tylne nadkola, które sprawiają, że nawet 20-calowe felgi wyglądają w nich niepozornie. Dosyć zaskakujący jest też kształt tylnych bocznych okien. Nie każdemu przypadną też do gustu listwy LED zamontowane we wlotach powietrza w przednim zderzaku.

Wnętrze w układzie 2+2 wyściełane jest beżową skórą, z którą kontrastują bordowe detale. Centralnie umieszczone zegary, są niejako optycznym przedłużeniem konsoli środkowej.

Czy Vulca S jest ładny? Cóż, jednym się spodoba, innym wyda się szkaradny. Rzecz gustu. To co na pewno można powiedzieć o najnowszym projekcie F&M, to że jest dosyć zaskakujący i ekstrawagancki. Może o to właśnie chodziło? Niewielka liczba wyprodukowanych egzemplarzy czyni go jeszcze bardziej ekskluzywnym niż wygląda. Cena auta wynieść ma co najmniej 400 000 euro.

bs, Źródło: Faralli&Mazzanti

Więcej o:
Copyright © Agora SA