Niebieskie i niebiańskie - Veyron Centenaire

Marzenia marzeniami, ale jeśli firma miała przez tyle lat problemy z okiełznaniem 1001 KM (jak pisaliśmy już tutaj ), to ile czasu musieliby poświęcić, by spod kontroli nie wymknęło się 1400? Na pewno zbyt długo i na pewno już od dawna byłoby o takich planach głośno. Ale wielbiciele Bugatti nie muszą tracić nadziei, bo możliwe jest, że niebieski Veyron znowu będzie oficjalnie najszybszym produkcyjnym samochodem.

Jak to możliwe? Bugatti nie podniosło co prawda mocy poczwórnie doładowanego silnika W16, ale za to obniżyło masę samochodu o całe 100 kg , głównie dzięki zastąpieniu niektórych elementów stalowych elementami z włókna węglowego. O ile może mieć to znaczenie przy przyspieszaniu, o tyle przy prędkościach powyżej 400 km/h już raczej nie.

Przy takich prędkościach liczy się przede wszystkim aerodynamika, a w wersji Centenaire nie ulegnie ona żadnej zmianie - nie po to Volkswagen tyle lat się z nią męczył, żeby teraz choćby próbować cokolwiek zmieniać. Samochód będzie więc dociskany do nawierzchni tak samo mocno , jak "zwykła" wersja - będzie i tak "ważył" dużo więcej pędząc z tą zawrotną szybkością. Druga, równie ważna kwestia to skrzynia biegów, która też ogranicza prędkość maksymalną samochodu. Biorąc pod uwagę te dwa ograniczenia oraz taką samą moc, nie zapowiada się, by niebieski Veyron zbudowany na 100. urodziny marki mógł pobić niesamowite 409,28 km/h ustanowione przez SSC Ultimate Aero .

Oprócz zmiany w masie samochodu, modyfikacjom poddano także wnętrze , które zostało wykończone tapicerką w kolorze "śnieżnobeżowym". Karoseria została pomalowana lakierem w jedynie słusznym na stulecie firmy kolorze - charakterystycznym odcieniu błękitu, ale i w tym wypadku nie mogło zabraknąć małego "smaczku" niewidocznego na pierwszy rzut oka. Na części samochodu użyto lakieru matowego, a gdzie indziej błyszczącego. Efekt jest idealny!

jk, źródło: Worldcarfans, oficjalna informacja prasowa Bugatti

Samochody: Bugatti - ogłoszenia