Ktoś, kto oczekuje, że ABT przerobi jego potulnego Golfa VI we wściekłego drapieżnika srodze się zawiedzie. Zestaw zawierający zewnętrzne elementy upiększające nie jest agresywny. Spoiler, progi, atrapa chłodnicy, czy nowe zderzaki dodają mu sportowego charakteru, ale dalekie są od kiczu prezentowanego przez domorosłych tunerów . Zawsze dobrym dopełnieniem są atrakcyjnie wyglądające obręcze. ABT oferuje cztery wzory w sumie sześciu kolorach i średnicach 18 i 19 cali.
Makijaż gotowy, pora na "red bulla". ABT przygotował kurację wzmacniającą dla benzynowych silników 1,4 TSI z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Moce uzyskiwane przez tę jednostkę wzrosły ze 122 do 160 KM i mocniejszej ze 160 do 210 KM. To dokładnie tyle, ile osiąga Golf GTi , ale z jednostki 1,4 l.
Silnik wysokoprężny także można podkręcić i to znacznie bardziej, niż benzynowe. Po zamontowaniu nowego oprogramowania standardowe 110 zamienia się w całe 170 KM, a to już wartość nie do pogardzenia. Na wszystkie modyfikacje otrzymujemy dwuletnią gwarancję ABT z limitem do 100 tys. km przebiegu , przez co wydane pieniądze nie pójdą w błoto jeśli coś przestałoby działać.
Zwiększenie mocy powinno pociągać za sobą inne modyfikacje. Przede wszystkim układ hamulcowy powinien radzić sobie z większymi prędkościami osiąganymi dzięki większej mocy. Nowy układ wydechowy nie jest konieczny, ale wydaje miły odgłos buczenia. Co innego kit zawieszenia. Zestaw nowych sprężyn o progresywnej charakterystyce pozwala na obniżenie kompaktowego Volkswagena o 35-40 mm.
Wnętrze uznano za na tyle atrakcyjne, że przewidziane są jedynie nakładki na pedały, gałka drążka zmiany biegów i nowe dywaniki - wszystko z logo ABT.
Jesteś posiadaczem starszego Golfa czwartej lub piątej generacji? Nic straconego, w ofercie ABT (niemal) każdy znajdzie się coś do tuningu swoich ulubieńców.
mjl, źródło: ABT via Motorauthority
