Pod koniec października włoska policja w pałacu Viminale otrzymała nowe Lamborghini Gallardo LP560, przyspieszające do "setki" w 3,7s. i osiągające prędkość maksymalną 325 km/h. Jest to najnowszy z modeli Lamborghini służący w policji.
Współpraca Lamborghini z policją zaczęła się w 2004 roku, kiedy to do rzymskiej komendy trafiło pierwsze Lamborghini Gallardo . Dotychczas przejechało podczas służby ok. 140 tys. km. Drugie Gallardo trafiło w region Bolonii. Model już ma na liczniku ok. 100 tys. km. Wszystkie samochody służyły bez zarzutów i do serwisu przyjeżdżały tylko na rutynowe kontrole. Teraz nadeszła pora na nowe Gallardo LP 560, które będzie służyło w Lazio .
Samochód jest wyposażony w najnowsze systemy pozwalające śledzić przestępców. Kamera umieszczona w środku kabiny, przesyła na bieżąco obraz do centrum informacyjnego włoskiej policji, stąd natychmiast wiadomo, że np.: śledzony samochód jest kradziony. Dodatkowo system GPS przekazujący do centrali położenie policyjnego Lamborghini, wyszukuje najbliższy komisariat policji. Gdy uda się zatrzymać pirata, policja będzie miała możliwość pokazania tzw. "filmu życia" oskarżonemu za pomocą wyjmowanego wyświetlacza. Między siedzeniami zamontowano drukarkę.
Lamborghini to też wyścigówka ratująca ludzkie życie . Samochód posiada chłodzony pojemnik do przewożenia ludzkich organów do przeszczepu. W bagażniku Lamborghini znajdziemy apteczkę oraz defibrylator. Trzy policjantki, oraz 27 policjantów, którzy przeszli specjalne szkolenie, zostali nauczeni jak prowadzić taki pojazd w warunkach ekstremalnych, oraz jak używać sprzętu medycznego, w który wyposażone jest Lambo.
Pewnego razu podczas podróży do Włoch usłyszałem od mieszkańca tego kraju: "You know, in Italy everybody is Schumacher" . Patrząc na to, w jaki sposób dróg używają Włosi, w pełni się z tym zgadzam. Teraz kraj Schumacherów będzie miał kolejnego stróża prawa, którego naprawdę należy się bać.
Tutaj obejrzysz policyjne Lambo w akcji.
Tadek
