Lamborghini Gallardo LP560-4

Na Salonie Samochodowym w Genewie Lamborghini zaprezentowało swój mniejszy model poddany gruntownym zmianom stylistycznym i mechanicznym.

Białe Gallardo wystawione na stoisku Lamborghini podczas targów genewskich na pierwszy rzut oka nieco inne, ale trudno określić co tak naprawdę się zmieniło.

Zacznijmy od wyglądu zewnętrznego. Przednie światła wydają się nieco mniejsze a to za sprawą ich skrócenia. Skrócenia, bo przednie lampy w Gallardo są bardziej długie niż wysokie. Na kształcie się jednak nie skończyło, teraz standardem będą światła biksenonowe. Tylne lampy także się zmniejszyły. Nie zachodzą już na błotniki, jak to miało miejsce w poprzedniku.

Po przychylnym przyjęciu modelu Reventon Lamborghini postanowiło pójść za ciosem i wykorzystało ostro cięte linie w zmodyfikowanym Gallardo. Oprócz dwóch zmodyfikowanych, charakterystycznych przednich wlotów powietrza doszedł jeszcze jeden wąski wlot pomiędzy nimi.

Z tyłu lampy ze światłami typu LED w kształcie strzałek połączone są biegnącym pod nimi na całą szerokość auta wylotem gorącego powietrza z silnika. Zastosowano dwie podwójne zamiast pojedynczych, dwóch rur wydechowych. Spoiler mieści się teraz pomiędzy tylnymi błotnikami, za klapą silnika. Wszystkie te zmiany sprawiają, że samochód wygląda na niższy i bardziej dynamiczny.

Za wyglądem idą zmiany techniczne. Silnik zmieniono, powiększając pojemność dziesięciocylindrowca z 5,0 do 5,2 litra. Zaowocowało to wzrostem mocy z 520 do zawartych w nazwie auta 560 KM. Napęd przekazywany jest na wszystkie cztery koła, jednak rozkład momentu odbywa się poprzez sprzęgło wiskotyczne. W normalnych warunkach 70% momentu trafia na tylną oś.

Tych, którzy spodziewają się wzrostu wagi czeka niespodzianka. Mimo powiększenia silnika masa własna pojazdu zmalała o 20 kg. Wraz ze wzrostem mocy dało to efekty w postaci wyraźnie lepszych osiągów. A przedstawiają się one następująco: przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 3,7 s (poprzednio 4 s.), od 0 do 200 km/h 11,8 s, a prędkość maksymalna wynosi 325 km/h (poprzednio 315 km/h). W dodatku producent zapewnia, że ilość CO2 emitowanego do atmosfery została zmniejszona o 18%.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.