Audi SQ5 TDI plus | Test | Połączyć wodę z ogniem
Nowe Audi A5 | Dążenie do perfekcji
"Czysty" i oszczędny - to nie najlepsza wizytówka dla silnika, który powędrował pod maskę samochodu mającego dostarczać sportowych emocji. A takie z założenia są diesle. Niedawna afera z udziałem Volkswagena pokazała jednak, że te założenia mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Klekot i nadwozie typu SUV - do niedawna taki zestaw nawet na ułamek sekundy nie przywiódłby mi na myśl czegoś związanego ze sportowymi emocjami. Diesle owszem - sprawdzają się w trasie, oferując zapas momentu obrotowego i zadowalając się niedużą ilością paliwa. SUV-y owszem - są komfortowe, przestronne i praktyczne. Ale co to ma wspólnego ze sportem? Jak połączyć ogień z wodą? Emocje to nie sztuka kompromisu, równowagi. Emocje to benzyna, najlepiej wolnossący silnik, manualna skrzynia, lekkie nadwozie i napęd na dowolną oś, pod warunkiem, że nie jest to oś przednia. Jak ma się do tego SUV z silnikiem TDI, automatyczną przekładnią i napędem quattro?
Nie oceniaj książki po okładce
Książki nie ocenia się po okładce, dlatego do białego SQ5 wsiadam z obojętnością wypisaną na twarzy. Szybko zmienia się jej wyraz, gdy wysoko ustawiony fotel nie chce zbliżyć się do asfaltu. No tak. W końcu to 4,6-metrowy SUV. Wnętrze delikatnie trąci myszką - czuć, że Q5 nie jest najnowszym dziełem Audi. Konsola jest jednak uporządkowana, a system multimedialny, obsługiwany przy pomocy pokrętła, intuicyjny.
Wciskam Start. Silnik wydaje z siebie basowy, bardzo przyjemny dla ucha pomruk. Zero klekotu. O tym, że mam do czynienia z dieslem, przypomina tylko obrotomierz. Będąc przekonanym, że dźwięk generowany jest z głośników, za kierownicą sadzam kolegę, a sam udaję się w stronę wydechów. Patrzę na przyklejony na klapie bagażnika napis TDI, wsłuchuję się w głęboki, rasowy dźwięk i zastanawiam się, czy mylą mnie oczy, czy uszy. Układ wydechowy SQ5 (Audi Active Sound) to prawdziwy majstersztyk. Inżynierom Audi udało się przemienić klekot w coś pięknego. To jakby z piosenki Tomasza Niecika uczynić operę i być dumnym z efektu.
Po tak obiecującej zapowiedzi kolega musi zadowolić się fotelem pasażera. Siadam za kółkiem, Drive Select ustawiam na Dynamic, automatyczną skrzynię na tryb ręcznej zmiany biegów i wyłączam radio. Po chwili dobrze wyciszone wnętrze przeszywa głośna salwa z wydechu. SQ5 z plusem osiąga setkę w 5,1 s. Siedząc za kółkiem, jestem pewien, że da się z tego czasu nieco urwać. Wszystko przez masę, potęgującą wrażenie prędkości. Łatwo zapomnieć, że siedzi się za kierownicą 2-tonowego SUV-a, który na wyhamowanie potrzebuje więcej miejsca niż klasyczny hot hatch.
Astronomiczny moment obrotowy (700 Nm) dostępny jest w zakresie 1500-2550 obr./min., co sprawia, że kierowca i pasażerowie już po chwili od ruszenia spod świateł wbijani są w bardzo wygodne fotele. SQ5 ochoczo łyka zakręt po zakręcie, nie wykazując oznak nad- czy podsterowności. Ta druga pojawia się tylko na chwilę przy naprawdę szybko pokonywanych ostrych łukach. Fizyki nie pokonasz. Nieco utwardziłbym jednak układ kierowniczy w trybie Dynamic.
Przy spokojnej jeździe w trybie Comfort SQ5 staje się zwyczajnym SUV-em ze wszystkimi zaletami tego typu nadwozia. Zawieszenie jest wystarczająco komfortowe, choć 21-calowe felgi powstrzymują przed wjeżdżaniem na wyższe krawężniki. Widoczność we wszystkich kierunkach jest wzorowa, lusterka duże, przestrzeni w pierwszym i drugim rzędzie siedzeń jest pod dostatkiem, a bagażnik z relatywnie nisko usytuowanym progiem wyposażono w praktyczną belkę, która uniemożliwia bagażom obijanie się o klapę. To wciąż praktyczny SUV. Tylko od kierowcy zależy, jaki ma charakter.
Przy spokojnej jeździe w cyklu mieszanym zadowala się 7-8 l oleju napędowego na 100 km. Szybka jazda, do jakiej został stworzony, zwiększa apetyt do około 11 l. Sporo jak na diesla, ale mało jak na emocje, które dostarcza. Silnik benzynowy o podobnych osiągach piłby przynajmniej 15 l. Kompromis jednak może być ekscytujący.
Summa summarum
Kompromis to zazwyczaj sytuacja, w której obie strony przegrywają, udając, że są zwycięzcami. Do tej pory uważałem, że emocje za kółkiem kompromisów nie uznają - w świecie motoryzacji albo coś jest praktyczne i oszczędne, albo sportowe. Tymczasem Audi SQ5 plus potrafi być zwyczajnym SUV-em, a na specjalne życzenie kierowcy przemienić się w sportowe auto. Jedyne, co kierowca musi zrobić, to mocniej wcisnąć gaz. 2 tony dają się we znaki - najmocniejsze Q5 w gamie nie hamuje jak hot hatch, nie łyka też zakrętów z precyzją godną Forda Focusa RS. To oczywiste. Ale prowadzi się zaskakująco dobrze, dając frajdę z jazdy. To udany kompromis, w którym nie ma przegranych. Szkoda, że za SQ5 plus TDI trzeba zapłacić minimum 320 tys. zł.
Gaz
Rasowy dźwięk silnika, ograniczony apetyt na paliwo, praktyczne i przestronne wnętrze, elastyczność potężnego diesla
Hamulec
Wysoka cena, wygląd kokpitu zdradzający upływ czasu, nieco zbyt miękki układ kierowniczy w trybie Dynamic
Audi SQ5 plus TDI | Kompendium
Nadwozie | SUV, 5d |
Silnik |
V6, diesel, 2 967 cm3
|
Moc | 340 KM |
Moment obr. | 700 Nm |
Skrzynia biegów | automatyczna, 8-biegowa |
Napęd | na cztery koła |
Wymiary | 4659 x 1814 x 1461 mm |
Rozstaw osi | 2813 mm |
Poj. bagażnika | 540/1560 l |
0-100 km/h | 5,1 s |
Śr. zużycie paliwa* |
10-11 l/100 km |
Prędkość maks. | 250 km/h |
Cena |
od 319 500 zł |
*dane testowe, dynamiczna jazda
ZOBACZ TAKŻE:
Kupujemy używane Audi | Poradnik | Modele podwyższonego ryzyka
INNE LINKI:
Audi A8 2017 | Zupełnie nowe pomysły
Audi SQ7 TDI | Potęga Diesla
Nowe Audi A1 dopiero za dwa lata
-
Zmiany w przeglądach w 2021 r. Zdjęcia, które zrobi diagnosta to tylko początek listy
-
Drift pod marketem i kulig za autem, czyli zimowe zabawy karane wysokim mandatem
-
To nie awaria, tak na twoje auto działają mróz i śnieg. Sześć zimowych problemów
-
Już w 2021 r. kierowcy z prawem jazdy kat. B zyskają nowe uprawnienia. Pod dwoma warunkami
-
Też tak robisz? Siedem złych nawyków, które wykończą twój samochód
- Do miliona wciąż sporo brakuje. Po polskich drogach jeździ około 10 000 elektryków
- Volkswagen Multivan T7 przyłapany na północy. Nowy model zadebiutuje w 2021 roku
- Za miesięc zadebiutuje nowa Honda HR-V. Będzie tylko hybrydą
- Opinie Moto.pl: Mercedes-AMG GLB 35 - wreszcie SUV, który ma coś wspólnego ze sportem
- Partnerzy w każdym biznesie. Na co stać użytkowe Mercedesy?
Forum
- Pizdowatość drogowa. (47)
- Kuligi czas zacząć. (50)
- Kleber Quadraxer 2 - test kompletny (22)
- NX czas wymienić na RX czyli rabat 100 tys zł (104)
- O/T? czy jak najbardziej T? Edukacja seksualna (28)
- OT - więcej religii, mniej edukacji seksualnej.... (98)
- Kolejny wypadek. (92)
- U mnie wreszcie troche bialo :-) (12)
- Kuny nie są fajne (45)
- OT - Prezes nadal nie wydał "czerwonej książeczki" (18)