Crossover, który powstał na zaprezentowanym kilka tygodni temu Modelu 3 może już niedługo dołączyć do gamy modelowej amerykańskiego producenta elektrycznych samochodów. Stylistyka będzie utrzymana w tym samym klimacie co w pozostałych modelach. Przedni pas nadwozia jest trochę bardziej agresywny, powiększono wloty powietrza oraz dołożono kilka chromowanych dodatków. Na błotnikach i progach pojawiły się plastikowe nakładki, natomiast dynamiczna linia nadwozia jest zakończona zintegrowanym spojlerem.
Pod maską nowego modelu pojawi się ta sama jednostka elektryczna co w modelu 3. Nie znamy jeszcze dokładniejszych szczegółów na temat osiągów, ponieważ producent milczy. Wiadomo tylko tyle, że auto będzie przyspieszać od 0 do 100 km/h w mniej niż sześć sekund, a na jednym ładowaniu przejedzie 346 kilometrów.
Pierwsze wizualizacje otwierają spekulacje na temat ceny. Skoro Tesla Model 3 kosztuje od 35 tys. dolarów, to należy oczekiwać, że crossover będzie kosztować ponad 40 tys. dolarów. Zanim auto pojawi się w sprzedaży minie jeszcze kilka lat.
ZOBACZ TAKŻE:
Tesla Model S przeszła lifting
INNE LINKI: