Najnowsza odsłona Nissana GT-R kosztuje minimum 521 tys. zł. Droższa odmiana Prestige Edition ze skórzanym wnętrzem Premium to wydatek 555 tys. zł. Za każdego konia mechanicznego trzeba więc zapłacić tysiąc złotych. GT-R to jednak nie tylko moc, ale i powalające osiągi.
Do tej pory standardowy GT-R wyposażony był w 3,8-litrową, podwójnie doładowaną V-szóstkę (550 KM). Zaprezentowany w Nowym Jorku GT-R otrzymał od Japończyków 20-konny zastrzyk mocy - parametry silnika to teraz 570 KM przy 6800 obr./min i 633 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Nie podano osiągów odświeżonego Nissana. My przypomnimy tylko, że 550-konny GT-R potrzebował zaledwie 2,8 sekundy, żeby rozpędzić się do 100 km/h. Można się spodziewać, że najnowsza odmiana poprawiła ten wynik.
Lifting przyniósł delikatne zmiany w stylistyce. Z przodu zauważamy nowy grill z charakterystyczną dla marki srebrną literą V oraz przeprojektowany, jeszcze "groźniejszy" zderzak. Z tyłu nowość to dodatkowe wloty powietrza. Paleta kolorów wzbogaciła się o wielowarstwowy lakier o nazwie Blaze Metallic.
Japończycy zapewniają, że zmiany w wyglądzie to nie tylko kosmetyka, ale także wyraźnie poprawiona aerodynamika - mniejszy opór powietrza przy tej samej sile docisku. GT-R otrzymał także nowe, stabilniejsze zawieszenie, a nadwozie usztywniono.
W środku pojawiła się nowa kierownica z manetkami do zmiany biegów (obracają się wraz z kierownicą), nowy panel centralny oraz nowoczesny 8-calowy ekran systemu multimedialnego (poprzedni miał 7 cali). Wnętrze odświeżono i dodano nowe wzory oraz kolory tapicerek. Nissan wziął się też za porządki - zniknęło aż 16 zbędnych przycisków i przełączników. Teraz na konsoli centralnej panuje porządek.
Pierwsze egzemplarze najnowszego Nissana GT-R trafią do sprzedaży latem tego roku.
Zgodnie z segmentacją głównymi rywalami Nissana GT-R są Mercedes AMG-GT, Porsche 911 (najbardziej zbliżoną moc do GT-R-a ma odmiana Turbo S) oraz Audi R8. Trzeba za nich zapłacić znacznie więcej niż za japońskiego sportowca: - Audi R8 od 791 600 zł (5.2 l, 540 KM), - Mercedes AMG-GT S od 642 500 zł (4.0 l, 510 KM), - Porsche 911 Turbo S od 1 067 290 zł (3.8 l, 580 KM).
ZOBACZ TAKŻE:
8 aut i prawie 9 tys. KM, czyli hipersamochody, o których marzą wszyscy
INNE LINKI:
źródło: Okazje.info