Salon Genewa 2016 | Morgan idzie w prąd

Trójkołowce od Morgana mogą przypominać na pierwszy rzut oka samochód sprzed kilku epok. Nic bardziej mylnego. Model EV3 zaprezentowany w Genewie jest wyposażony w najnowszy krzyk motoryzacyjnej mody, czyli silnik elektryczny

Morgan 4/4 80th Anniversary | Powrót do 1936

Kilka tygodni temu Morgan rozpoczął zapowiedzi nowego modelu, ale kilka dni temu rozwiano większość wątpliwości. Model EV3 będzie pierwszym Morganem zasilanym całkowicie przy pomocy jednostki elektrycznej. Odpowiednik modelu 3 Wheeler został wyposażony w silnik o mocy 63 KM zasilany akumulatorem. Zastąpi ona dotychczasową konstrukcję spalinową V2.

Producent nietypowego trójkołowca zapowiada, że EV3 będzie w stanie rozpędzić się do 100 km/h w czasie krótszym niż 9 sekund. Jego prędkość maksymalna wynosi 145 km/h. Bateria litowo-jonowa o pojemności 20 kWh będzie w stanie zapewnić zasięg 241 kilometrów na jednym ładowaniu, czyli całkiem nieźle jak na takiego malucha.

Co ciekawe, mimo zastosowania silnika elektrycznego i akumulatora, elektryczny Morgan jest lżejszy od swojego konwencjonalnie zasilanego odpowiednika o jakieś 25 kg. Cały pojazd waży zaledwie 500 kg. Wszystko dzięki zastosowaniu włókna węglowego zamiast stalowych blach.

Morgan nie zdradził jeszcze cennika modelu EV3, ale mówi się, że będzie kosztował około 150 tys. zł. Mimo kontrowersyjnego wyglądu i ograniczonej użyteczności tego pojazdu, z pewnością znajdzie się wielu chętnych, którzy mogą lekką ręką wydać taką kwotę.

ZOBACZ TAKŻE:

Wideo | Opowieść o Morganie przy szklaneczce whisky

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.