Co słychać w Cadillaku? | Crossovery, hybrydy i diesle

Po prezentacji nowego crossovera XT5 Cadillac przymierza się do ofensywy w segmencie. Potwierdzają to ostatnie informacje płynące z marki. Dowiedzieliśmy się też, co Amerykanie myślą o silnikach Diesla i samochodach hybrydowych

Cadillac CTS-V w Europie

Już kilka dni po oficjalnej premierze XT5 Cadillac zapowiadał agresywną ofensywę w segmencie SUV-ów i crossoverów. Jak nie raz podkreślano, crossover, który w ofercie Amerykanów zastąpił SRX-a, jest pierwszym członkiem zupełnie nowej, wielomodelowej rodziny. Informacje o nowych SUV-ach marki stają się coraz konkretniejsze. Jakich nowych modeli możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości? W nawiasach podajemy spodziewane daty premier.

- Cadillac XT4 (prezentacja w 2017 r., rynkowy debiut w 2018 r.): mniejszy brat XT5, który będzie celował w BMW X3 i Lexusa NX.

- SUV, który zmieści się w lukę pomiędzy XT5 i wielkim Escaladem (2018/2019): Amerykanie celują nim w Volvo XC90 oraz Audi Q7.

- Najmniejszy przedstawiciel rodziny XT (2020 r.) - ma to być crossover-maluch pokroju BMW X1.

Przyszłość to hybrydy typy plug-in

Cadillac ELRCadillac ELR fot. Cadillac fot. Cadillac | Cadillac ELR po zmianach w 2015 roku

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia z wypowiedzi szefa marketingu Cadillaca, Uwe Ellinghausa, dowiedzieliśmy się, jakie plany marka ma w związku z "zielonymi technologiami". W ofercie Cadillaca znajdziemy jedno bardzo przyjazne środowisku auto, model ELR, który jest niczym innym jak Chevroletem Voltem w opakowaniu Cadillaca. Elektryk w kwietniu 2015 r. otrzymał pakiet zmian, m.in. większa moc i zasięg, lepsze prowadzenie i... niższą cenę.

Marka premium z USA na polskim rynku

Jak przyznał bez ogródek Uwe Ellinghaus, Cadillac ELR okazał się wielkim sprzedażowym rozczarowaniem. ELR nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Jednak auto dało inżynierom Cadillaca nieocenione doświadczenie - amerykańska marka ma zamiar w znaczący sposób w przyszłości uzupełnić swoją ofertę o hybrydy typu plug-in. ELR tylko przecierał szlaki. Niedługo większość Cadillaków ma mieć w ofercie hybrydową wersję. Na marginesie rozmowy z "Automobile " Ellinghaus stwierdził, że jego zdaniem odrobinę odleglejsza przyszłość należy do wodoru i ogniw paliwowych.

A co z silnikami Diesla?

Jeszcze w sierpniu 2015 roku szef wszystkich szefów w Cadillacu Johan de Nysschen zapowiadał, że w marce trwają zaawansowane prace nad dwoma zupełnie nowymi silnikami Diesla. Ujawniono wtedy tylko, że będą to konstrukcje cztero- i sześciocylindrowe. Diesle miały trafić do Europy już w 2019 r., a na rynek amerykański rok później. Jednak ostatnio temat Cadillaka i silników wysokoprężnych jakby zniknął. Powód nie jest żadną tajemnicą - to głośna afera Volkswagena. Zapytany o diesle Uwe Ellinghaus wbił niemieckiej konkurencji małą szpilkę:

Myślę, że brak silników Diesla w naszej ofercie nie jest już takim problemem, jak jeszcze osiem tygodni temu.

KONKLUZJA AUTORA:

Po paru raczej spokojnych latach w Cadillaka wstąpiło nowe życie. Amerykańska marka premium coraz śmielej rozpycha się na rynku i odważniej rzuca wyzwanie niemieckiej i japońskiej konkurencji. W zeszłym roku Amerykanie zrobili zamieszanie 640-konnym CTS-V. Za to ostatnio Cadillac przebił się do świadomości klientów nie tylko świetnie wyglądającym XT5, ale także rasową limuzyną CT6, która będzie zdecydowanie najniżej wycenionym autem w swojej klasie. Postawienie na niezwykle popularne SUV-y i crossovery, a także napędy hybrydowe może sprawić, że do General Motors zaczną płynąć naprawdę duże pieniądze. I to nie tylko w dolarach.

Zobacz także:

Cadillac XT5 | Całkiem nowy crossover

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.