Ford Tourneo Custom 300 2.2 TDCI Titanium L1 | Test długodystansowy cz. III | Pożegnanie

Ford Tourneo Custom był z nami dosłownie chwilę - przejechaliśmy nim nieco ponad 2000 kilometrów - jednak spędzony z nim czas pozostawił bardzo pozytywne wspomnienia

Ford Tourneo Custom | Test długodystansowy | Zobacz poprzednie części

O samochodach takich jak Tourneo Custom ciężko powiedzieć coś konkretnego. Wiadomo, że powstają na bazie "wołów roboczych". Wiadomo, że stylistycznie nie odnajdziemy w nich niczego porywającego. Wiadomo, że mają być praktyczne i takie też są. Wiadomo, że ich wnętrze jest przestronne, potrafi wygodnie pomieścić wielu pasażerów, a po zdemontowaniu foteli dorobek życia. Wiadomo, że są propozycją albo dla firm zajmujących się przewozem osób, albo dla wielodzietnej rodziny. Wiadomo też, że wywiązują się z każdego wyżej wymienionego zadania.

Samochód: Ford Tourneo Custom 2.2 TDCI Titanium L1 Przebieg: 3385 km Problemy: Brak Powód testu: Sprawdzamy nowego minibusa na rynku

Ford odrobił lekcję i wypuścił na rynek kompletny pojazd. Stosunek cena/jakość/wyposażenie wypada bardzo korzystnie, przez co Custom ma szanse przyciągnąć do salonów nowych klientów, poszukujących tego typu samochodu. Jeśli lubicie wyskoczyć w weekend ze znajomymi nad morze zabierając sporo bagażu, to Toureno Custom jest bardzo dobrą propozycją. Nie czujesz się w nim źle, jak bywa w dużych vanach. Wygodne fotele i duża przestrzeń wpływają na dobry klimat podróżowania - tylko siedzisz trochę wyżej.

Niestety w codziennej eksploatacji minibus Forda będzie zupełnie niepraktyczny ze względu na gabaryty. Chyba, że nie macie problemów z parkowaniem. Można powiedzieć, że jest to najlepsza osobówka wśród dostawczaków i najlepszy dostawczak wśród osobówek.

Ford Tourneo Custom 300 2.2 TDCI Titanium L1 | Kompendium

*dane producenta

ZOBACZ TAKŻE:

Ford Tourneo | Przestronność i praktyczność

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.