Lamborghini Huracan DMC | Aż 1088 KM na pokładzie...

Lamborghini Huracan to chyba jeden z najbardziej lubianych samochodów przez tunerów. Swoim najmocniejszym pakietem dla małego Lambo pochwalił się właśnie DMC

100 milionów euro dla Lamborghini od włoskiego rządu

Nowa bestia na rynku (bo chyba już nie byk?) nazywa się DMC Lamborghini Huracan LP1088 E-GT Limited Edition. To nie pierwsze podejście tunera DMC do Huracana, ale jest to chyba ich najciekawsza próba. To już czwarty, finalny etap projektu DMC Huracan, który otrzymał kryptonim LP1088.

Tak, to nie pomyłka. Podobnie jak w fabrycznych Lamborghini z Sant'Agata Bolognese, to kod oznaczający moc silnika. Przypomnijmy, w zwykłym Huracanie drzemie 5,2-litrowy silnik V10 o mocy 610 KM i 560 Nm maksymalnego momentu. Po zabawach speców z DMC jednostkę V10 wyżyłowano do 1088 KM i 1000 Nm. Jak widzimy, DMC postanowiło zaszaleć.

Ile kosztuje supersamochód na rynku wtórnym?

Tuner podał także pierwsze dane dotyczące osiągów. Potężny zastrzyk mocy przełożył się na 2,69 do pierwszej "setki" (3,1 w oryginalnym Huracanie) i 345 km/h prędkości maksymalnej (325 km/h).

Oprócz drastycznie zmodyfikowanego silnika Huracan otrzymał nowy pakiet aerodynamiczny. Oczywiście wszystkie nowe elementy zostały wykonane z karbonu. W oczy rzuca się przede wszystkim nowe skrzydło z tyłu i przedni spojler. DMC Huracan stoi na 21-calowych czarnych felgach i wyróżnia się na ulicy agresywnym pomarańczowym lakierem.

Podobają Wam się przeróżne wariacje tunerów na temat Lamborghini czy też wolicie oryginalne, "zwykłe" Lambo, które wyjeżdżają z fabryki w Sant'Agata Bolognese?

ZOBACZ TAKŻE:

Lamborghini Huracan LP 610-4 | Test | Warto mieć marzenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.