Policjanci z Łodzi wypowiadają wojnę drogowym szeryfom

W Polsce tzw. "jazda na suwak" wciąż przez wielu kierowców uważana jest za cwaniactwo. Na drogach roi się od "szeryfów", którzy blokują pasy i samodzielnie walczą o sprawiedliwość na drodze. Zbliża się kres takiego zachowania?
 

Kim jest "szeryf drogowy"? To samozwańczy strażnik porządku i sprawiedliwości na drodze. Szeryfowie specjalizują się w nadzorowaniu ruchu i rozładowywaniu korków przy zwężeniach pasów. Kiedy w Polsce z dwóch pasów robi się jeden, większość kierowców od razu ustawia się na prawym, a zanikający lewy stoi pusty. Wszyscy, którzy jadą lewym do końca bardzo często nazywani są "cwaniakami". Szeryfowie biorą sprawy w swoje ręce i blokują kończący się pas.

To wciąż bardzo częsta postawa kierowców w naszym kraju, mimo że polskie przepisy zachęcają do "jazdy na suwak". Działania szeryfów bardzo często powodują niebezpieczeństwo na drodze i prowadzą do jeszcze większych korków i zatorów. Najczęściej taką akcję sabotażową na kierowców próbujących rozładować ruch jadąc lewym pasem organizują kierowcy ciężarówek. Pomaga im w tym komunikacja za pomocą CB radia.

Policja w Dubaju | Niedroga promocja

Na walkę z samozwańczymi szeryfami ruszyła właśnie łódzka policja. Funkcjonariusze mają poważną broń w ręku - za blokowanie pasa ruchu grozi 500 złotych mandatu i 2 punkty karne. Łódzka drogówka wysłała na ulice oznakowane i nieoznakowane radiowozy, które mają baczniej przyglądać się sytuacji przy zwężeniach dróg i wyłapywać szeryfów. Zobaczymy, czy w najbliższej przyszłości inne komendy policji również zdecydują na podobną, zmasowaną akcję przeciwko takim zachowaniom.

A Wy co myślicie o "drogowych szeryfach" i po której stronie tego sporu stoicie? Niektórzy nazywają ich nawet prawdziwą plagą polskich dróg. Jak kończy się takie zachowanie możecie zobaczyć na filmie otwierającym artykuł.

ZOBACZ TAKŻE:

NIK o bezpieczeństwie na polskich drogach

Więcej o:
Copyright © Agora SA