Jeep i hakerzy | Co można zrobić z autem za pomocą laptopa?

Dwóch hakerów odkryło lukę w systemie FCA Uconnect i przejęło kontrolę nad Jeepem Cherokee. Wystarczył im laptop i połączenie z Internetem. Na szczęście Charlie Miller i Chris Valasek to hakerzy, którzy znajdują się po dobrej stronie mocy

Chelsea CJ300 | Sahara po brytyjsku

W dobie smartfonów, wszechobecnego Internetu i bardzo szybkiej sieci LTE nasze samochody są coraz bardziej naszpikowane nowymi technologiami. Połączenie z Internetem wiąże się z całą masą wygodnych funkcji, ale, jak się okazuje, może być też śmiertelnie niebezpieczne. Dwóch hakerów, Charlie Mille i Chris Valasek od dawna sprawdzają bezpieczeństwo samochodowych systemów. Wcześniej ich ofiarą padła m.in. Toyota Prius. Teraz przyszedł czas na Jeepa Cherokee i system Uconnect z samochodów koncernu Fiat Chrysler Automotive.

Hakerzy znaleźli bardzo poważną lukę w zabezpieczeniach Jeepa i stwierdzili, że wystarczy im laptop, połączenie z siecią i bez problemu przejmą kontrolę nad Cherokee z dowolnego miejsca na Ziemi. Na ochotnika zgłosił się Andy Greenberg z serwisu "Wired". Odważnie ruszył w trasę...

Zaczęło się dość zabawnie - Jeep zwariował i rozkręcił klimatyzację, a ze wszystkich nawiewów uderzyło lodowate powietrze, oczywiście z pełną mocą. Później radio postanowiło przełączyć się na lokalną hiphopową rozgłośnię i dać Andy'emu koncert. Cała sytuacja zrobiła się straszna, gdy okazało się, że radia ani klimatyzacji nie da się wyłączyć. Ruszyły też wycieraczki i spryskiwacze. Na koniec hakerzy dali pokaz swoich możliwości i wyłączyli zdalnie silnik... Przerażające.

Na szczęście, Jeep zareagował błyskawicznie i od razu wypuścił aktualizację systemu, która uniemożliwia przejęcie kontroli nad autem. Przynajmniej do czasu aż hakerzy nie wymyślą czegoś nowego... Charlie Miller i Chris Valasek to hakerzy, którzy włamują się do samochodów z dobrymi intencjami. Swoim doświadczeniem i lukami, które znajdują dzielą się później z producentami samochodów, a także biorą udział w wielu konferencjach dotyczących bezpieczeństwa.

Akcja dwójki hakerów uświadomiła całemu motoryzacyjnemu światu, jak dużą wagę trzeba przyłożyć do uszczelniania pokładowych systemów. Na bezpieczeństwie, także tym informatycznym nie można oszczędzać. Atak prawdziwych hakerów na jadące szybko auto może się przecież skończyć tragicznie.

ZOBACZ TAKŻE:

Jeep Renegade | Pierwsza jazda | Zaskoczenie

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA